Czekali 21 lat, aby awansować do wielkiego finału
Hokeiści Colorado Avalanche awansowali do finału rozgrywek o Puchar Stanleya. W finale Konferencji Zachodniej pokonali Edmonton Oilers, wygrywając serię 4-0, a ostatni mecz 6-5 po dogrywce.
Po dwóch tercjach wydawało się, że "Nafciarze" wciąż pozostaną w grze. Prowadzili bowiem 3-1. Trzecią tercję przegrali jednak 2-4 i do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była dogrywka.
W jej drugiej minucie zwycięskiego gola dla przyjezdnych strzelił Artturi Lehkonen. Fin po raz drugi wprowadził swoją ekipę do finału Pucharu Stanleya, zdobywając bramkę w doliczonym czasie (rok temu uczynił to grają w Montreal Canadiens). To dopiero drugi taki przypadek w historii NHL. W latach 1938-39 tego samego dokonał Gordie Drillon w barwach Toronto Maple Leafs.
Hokeiści "Lawiny" zagrają w decydującym dwumeczu o Puchar Stanleya po raz pierwszy o 2001 roku.
Ich rywalem będzie albo New York Rangers, albo broniący trofeum Tampa Bay Lightning. Ci pierwsi prowadzą w finale Konferencji Wschodniej 2-1.
Edmonton Oilers - Colorado Avalanche 5-6 po dogrywce
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: Avalanche wygrali 4-0)