W Nowym Jorku ekipa z Montrealu trzy razy wychodziła na prowadzenie, by ostatecznie odnieść zwycięstwo. Pierwszego gola dla gości strzelił w 24. minucie Paul Byron. Wyrównał jeszcze w drugiej tercji John Tavares (36. minuta). W 52. minucie bramkę dla Canadiens zdobył Philip Danault. 2-2 zrobiło się trzy minuty później po trafieniu Dennisa Seidenberga. Wygraną zespołowi z Kanady zapewnił na dwie minuty i trzy sekundy przed ostatnią syreną Shea Weber, wykorzystując okres gry w przewadze. Canadiens z 13 punktami są najlepszą drużyną tego sezonu NHL. Jedno "oczko" mniej mają na koncie Oilers. W środę w Edmonton pokonali Capitals 4-1. Benoit Pouliot strzelił dwa gole dla gospodarzy (28. i 38. minuta), a kolejne dodali - Patrick Maroon (42.) i Milan Lucic (50.). Z kolei Cam Talbot obronił 34 uderzenia hokeistów Capitals, dając się pokonać tylko Aleksandrowi Owieczkinowi w 41. minucie. Wyniki środowych meczów NHL: New York Islanders - Montreal Canadiens 2-3 New York Rangers - Boston Bruins 5-2 Anaheim Ducks - Nashville Predators 6-1 Edmonton Oilers - Washington Capitals 4-1