Zdaniem dziennikarzy umowa nie gwarantuje 30-letniemu zawodnikowi miejsca w składzie "Bluesmanów" w najbliższych rozgrywkach regularnych. Zawiera ona ponoć klauzulę, że w razie słabszej dyspozycji będzie on występował w filialnym klubie w niższej lidze AHL - Peoria Rivermen. W tym przypadku zarobi tylko 105 tys. dolarów. Wynika z tego, że Cheechoo będzie musiał przekonać trenera i właścicieli zespołu z St. Louis, by dali mu szansę gry w NHL. To skutek słabszych wyników hokeisty spowodowanych w ostatnich latach licznymi kontuzjami i przerwami. Zawodnik ten był najlepszym strzelcem NHL w rozgrywkach 2005-06, w których jako gracz San Jose Sharks skierował krążek do siatki 56 razy i wówczas zdobył prestiżową nagrodę Rocket Richard Trophy. Od 2002 roku lepszym dorobkiem - 65 goli (w sezonie 2007/08), popisał się tylko Rosjanin Aleksander Owieczkin z Washington Capitals. Fatalny dla Cheechoo był sezon 2009/10, w którym w 61 meczach trafił tylko pięć razy i miał dziewięć asyst. Potem Ottawa Senators zrezygnowali z przedłużenia kontraktu, a nie znalazł pracy również w innych zespołach National Hockey League. Trafił za to do AHL do Worcester Sharks, gdzie był najlepszym hokeistą, zdobywając 47 punktów w 55 spotkaniach, a także drugim wśród strzelców z dorobkiem 18 bramek. W ciągu siedmiu sezonów spędzonych w NHL grał w 501 meczach, w barwach Sharks i Senators. Zdobył 170 goli i przy 135 asystował, gromadząc 305 punktów.