Dwie bramki strzelił David Pastrnak, zaś po jednej Drew Stafford i Zdeno Chara. "Niedźwiadki" wygrały szóste spotkanie z rzędu (ostatnią porażkę ponieśli 23 marca z... Tampa Bay Lightning 3-6) i znów będą rywalizować o Puchar Stanleya. Przed trzema laty w walce o finał na Wschodzie uległy Montreal Canadiens 0-4. Wolnych miejsc w play-off nie ma już na Zachodzie. Jednym z zespołów, który wkrótce zakończy zmagania będzie Winnipeg Jets. We wtorek na wyjeździe wygrał z St. Louis Blues 5-2 i przy okazji dokonał rzadkiego wyczynu w postaci trzech goli w ledwie 62 sekundy. W 35. sekundzie gry gospodarze objęli prowadzenie po strzale Aleksa Pietrangelo, zaś na początku drugiej tercji, między 22. a 23. minutą, bramki dla Jets uzyskali Patrik Laine, Nikolaj Ehlers i Mark Stuart. Jeszcze lepsze (od Blues) otwarcie mieli hokeiści San Jose Sharks, którzy z Vancouver Canucks już po 30 sekundach wygrywali 2-0; trafienia Kevina Labanca i Joela Warda. Ostatecznie zwyciężyli 3-1. Najlepsza drużyna rozgrywek Washington Capitals (114 pkt) na wyjeździe pokonała Toronto Maple Leafs 4-1. Wyniki wtorkowych meczów NHL: Boston Bruins - Tampa Bay Lightning 4-0 New Jersey Devils - Philadelphia Flyers 1-0 (po dogrywce) Pittsburgh Penguins - Columbus Blue Jackets 4-1 Toronto Maple Leafs - Washington Capitals 1-4 Ottawa Senators - Detroit Red Wings 2-0 St. Louis Blues - Winnipeg Jets 2-5 Minnesota Wild - Carolina Hurricanes 5-3 Dallas Stars - Arizona Coyotes 3-2 (po dogrywce) Colorado Avalanche - Chicago Blackhawks 4-3 (po dogrywce) Nashville Predators - New York Islanders 1-2 (po dogrywce) San Jose Sharks - Vancouver Canucks 3-1 Anaheim Ducks - Calgary Flames 3-1 Los Angeles Kings - Edmonton Oilers 6-4