Gole dla Bruins zdobyli Blake Wheeler i Miroslav Satan, ale jeszcze w pierwszej tercji do wyrównania doprowadzili Duncan Keith i Tomas Kopecky. Po 40 minutach gry było 4-2 dzięki bramkom Andrew Ladda i Keitha, a w trzeciej części gry wynik meczu ustalił Patrick Kane. W Vancouver miejscowi Canucks pokonali Phoenix Coyotes 4-0. W szeregach gospodarzy 50. w karierze występ bez straty bramki odnotował Roberto Luongo, który powstrzymał 31 ataków rywali. Jednak największą gwiazdą wieczoru był Alex Burrows, zdobywca trzech goli. Przy wszystkich asystował mu Henrik Sedin, a przy dwóch jego brat bliźniak Daniel. Czwarty gol dla Canucks padł po strzale Mikaela Samuelssona. Również w Montrealu w pierwszoplanowej roli wystąpił bramkarz - Jaroslav Halak, który udanie interweniował 38 razy i po raz drugi w sezonie, a szósty w karierze, zszedł z lodu jako niepokonany. Jego zespół Canadiens wygrał z Florida Panthers 2-0, a krążek do siatki skierowali Benoit Pouliot i Brian Gionta. Aż 11 bramek obejrzeli kibice zgromadzeni w Mellon Arena w Pittsburghu, jednak nie mieli powodów do radości, ponieważ broniący Pucharu Stanleya hokeiści Penguins przegrali 4-7 z Philadelphia Flyers. Po dwa razy w szeregach gości wpisali się na listę strzelców James van Riemsdyk i Jeff Carter, a po jednym Matt Carle, Chris Pronger oraz Mike Richards, trafiając do pustej bramki rywali. "Pingwiny" odpowiedziały dwoma golami kapitana Sidneya Crosby'ego, a także celnymi strzałami Matta Cooke'a i Mike'a Ruppa. Czytaj także: Boston Bruins - Chicago Blackhawks 2-5 Washington Capitals - Ottawa Senators 5-2 Atlanta Thrashers - New York Rangers 2-1 (po karnych) Montreal Canadiens - Florida Panthers 2-0 Pittsburgh Penguins - Philadelphia Flyers 4-7 Nashville Predators - Carolina Hurricanes 4-2 Edmonton Oilers - Columbus Blue Jackets 2-4 Vancouver Canucks - Phoenix Coyotes 4-0 Anaheim Ducks - St. Louis Blues 4-2 Los Angeles Kings - Detroit Red Wings 1-2