"Nie czuję obaw przed pierwszym meczem, bo przez całe sześć tygodni przygotowywaliśmy się do inauguracji. Czuję radość, że wreszcie zaczynamy i mam nadzieje, że dalej tak będzie. Jestem usatysfakcjonowany pracą, jaką wszyscy włożyli, a rezultaty zobaczymy w niedzielę" - powiedział na konferencji prasowej trener Orlen Wisły Xavi Sabate.Płocka drużyna rozpoczęła okres przygotowawczy 23 lipca. Po sezonie współpracę z płockim klubem zakończyli: Sime Ivic, Valentin Ghionea, Maciej Gębala i Gilberto Duarte. Na pierwszych zajęciach stawili się: Renato Sulic, Ondrej Zdrahala, Żiga Mlakar oraz trzech wychowanków Orlen Wisły: Mateusz Góralski oraz kończący wiek juniora Paweł Kowalski i Damian Woźniak. Dwóch kontuzjowanych piłkarzy, Tomasz Gębala i Nemanja Obradovic przechodziło rehabilitację po odniesionych urazach. Przed wyjazdem do Kalisza do zespół dołączył Ignatio MoyaPierwsze zajęcia odbywały się na własnych obiektach, pierwszy mecz kontrolny z Gwardią Opole płocczanie przegrali jedną bramką, a potem wystartowali w mocno obsadzonym turnieju Szczypiorno Cup, gdzie zajęli trzecie miejsce, przegrywając tylko z Vive Kielce. W Kaliszu w meczu pokazowym pokonali mistrza Węgier Pick Szeged. Ostatnim sprawdzianem był turniej w Puławach, z którego płocczanie wrócili z pucharem za zwycięstwo.Trener Sabate jest bardzo zadowolony z przebiegu okresu przygotowawczego. "Sześć tygodni upłynęło mi bardzo szybko, chociaż pewnie ten czas bardzo dłużył się zawodnikom. Jestem usatysfakcjonowany z pracy, jaką wykonali zawodnicy i klub. Oczekujemy niecierpliwością inauguracji ligi, bo w zasadzie po to przez ten cały czas pracowaliśmy. W niedzielę zagramy w Kaliszu, przed własną publicznością zaprezentujemy się tydzień później w pojedynku ze Stalą Mielec" powiedział.Szkoleniowiec zapewnił, że bardzo liczy na kibiców, którzy powinni zapełnić halę do ostatniego miejsca. "Wiele razy powtarzałem, że w Orlen Arenie byłem już trzykrotnie, ale nigdy nie udawało mi się wygrać meczu. Mam nadzieję, że bardzo dobra atmosfera, będzie nam towarzyszyła przez całe rozgrywki".Zawodnicy przygotowywali się solidnie do sezonu. "Jedyny problem, to czas, jaki mieliśmy na przygotowania. Sześć tygodni, to nie jest zbyt dużo, ale jestem zadowolony z tego, jak zawodnicy przepracowali ten okres. Jestem pod wrażeniem postawy zawodników na treningach i mogę powiedzieć z całą świadomością, że zespół jest przygotowany do rozgrywek. Każdy wie, co i jak ma grać. W każdym meczu oczekuję walki na 100 proc, zobaczymy gdzie to doprowadzi drużynę na koniec sezonu. Myślę, że nie dało się zrobić więcej" - podsumował okres przygotowawczy trener Sabate.W niedzielę drużyna zaczyna rozgrywki. "Nie czuję obaw przed pierwszym meczem, bo przez całe sześć tygodni przygotowywaliśmy się do inauguracji, więc czujemy radość, że wreszcie zaczynamy i mam nadzieje, że dalej tak będzie. Jestem usatysfakcjonowany pracą, jaką wszyscy włożyli, a rezultaty zobaczymy w niedzielę. To nie koniec, bo z każdym kolejnym meczem będziemy poprawiać to, co jest jeszcze do poprawy, a jest tego sporo. Cały czas będziemy się rozwijać, podnosić swoje umiejętności, ale z całym szacunkiem do rywali i stąpając twardo po ziemi, będziemy też realizując nasze cele i założenia" - powiedział trener.