Wojciech Nowicki to doświadczony młociarz. Swoją konkurencję zaczął trenować jako 18-latek w klubie Podlasie Białystok. Z tym zespołem związany jest do dzisiaj. Paryż 2024 to już trzecie igrzyska naszego wybitnego lekkoatlety. Z poprzednich przywiózł dwa medale - brąz z Rio i złoto z Tokio. Teraz powalczy o kolejny krążek. Jak jednak sam mówi - nie narzuca na siebie presji. - Może źle to brzmi, ale tak w rzeczywistości jest. Doceniam to, co udało mi się osiągnąć, a jeżeli zrobię coś więcej, będzie świetnie. Widzę jednak, że mam swoje lata, młodzi zawodnicy naciskają i to jest naturalna kolej rzeczy. Nie narzucam sobie presji, chcę po prostu dać z siebie tyle, ile mogę - powiedział Nowicki w rozmowie z Interią jeszcze przed wylotem do Francji. Dramatyczne wyznanie polskiej lekkoatletki. Kolejne złamanie, ale wystąpiła w igrzyskach Ostatnie dni przed startem nasz olimpijczyk poświęcił głównie regeneracji. - Skupialiśmy się na tym, żeby było jak najwięcej odpoczynku. Schodziliśmy z obciążeń i mam nadzieję, że forma będzie idealna w Paryżu - wyjaśnił. Nowicki podchodzi do olimpijskiej rywalizacji w sposób metodyczny. Wojciech Nowicki miał być chorążym? Mamy komentarz Rywalizacja lekkoatletyczna rozpoczyna się dopiero w drugim tygodniu igrzysk. Swój wielki moment Nowicki mógł mieć jednak już w zeszły piątek, podczas ceremonii otwarcia. W przestrzeni medialnej krążyły bowiem plotki, według których młociarz był brany pod uwagę jako chorąży naszej reprezentacji. Jedna decyzja - i skandal na igrzyskach. Lekkoatleci nie mogą uwierzyć - Trudno było mówić o jakichś konkretach, to raczej był pomysł telewizji. Tak czy inaczej uważam, że jest wielu bardziej utytułowanych ode mnie sportowców, którzy zasługują na tę zaszczytną rolę. Ja, jeśli dotrwam do Los Angeles i pojawi się taka propozycja, chętnie z niej wtedy skorzystam. Na razie wolę skupić się na starcie w Paryżu - skomentował Nowicki. A z czym - oprócz sukcesów - igrzyska kojarzą się naszemu mistrzowi? - Igrzyska zawsze kojarzą mi się z fajną sportową rywalizacją, którą uwielbiam. Zbieramy się w jednym miejscu, jesteśmy - mam nadzieję, że mogę tak powiedzieć - wszyscy świetnie przygotowani i wygrywa najlepszy. Widać czyste piękno sportu. Czasami radosne, czasami brutalne, ale piękno - zakończył Nowicki. Eliminacje młociarzy rozpoczną się w piątek o 10:10. Jakub Żelepień, Interia