Tuukka Rask jest podporą nie tylko Finlandii, ale też Boston Bruins, z którym trzy lata temu sięgnął po Puchar Stanleya. Co ciekawe, najcenniejsze trofeum w klubowym hokeju Tuukka zawiózł do swej ojczyzny. Przejął je po podróży po Słowacji, na którą okazały puchar zabrał kapitan "Misiów" Zdeno Chara. Wiecie gdzie pierwsze kroki z Pucharem Stanleya zrobił Rask? Rzecz jasna do Talvisalon Jaahalli - lodowiska, na którym się wychował. A drugi krok? Tego nie zgadniecie - świetny bramkarz udał się na zamek zbudowany przez Finów w 1475 r. po to, by zatrzymać agresję Rosjan na małą Finlandię! Dzisiaj tą "twierdzą" nie do pokonania dla Aleksandra Owieczkina i spółki był właśnie Tuukka Rask!Tuukka jest praworęczny i w tym roku radzi sobie świetnie nie tylko w Soczi, ale też na taflach NHL. Od początku sezonu obrobił 1123 strzały w 43 meczach, ma skuteczność obronionych uderzeń 0.928, co plasuje go na czwartym miejscu w lidze. Spośród bramkarzy obecnych w Soczi, nikt nie plasuje się tak wysoko w NHL jak Rask!Autor: MiBi