Choć uwagę postronnych kibiców w ten weekend najbardziej przyciągają niedzielne derby Mediolanu na San Siro, to jednak starcie mającej 12 punktów i jeden zaległy mecz Genoi z prowadzącą "Starą Damą" - 24 pkt - zapowiada się najciekawiej z polskiego punktu widzenia. Piątek zdobył 13 goli w ośmiu występach w swoim nowym klubie, do którego przeniósł się latem tego roku. Dziewięć z tych trafień uzyskał w ekstraklasie, w której jest liderem klasyfikacji strzelców. Jej wicelider Lorenzo Insigne z Napoli strzelił o trzy bramki mniej. Szczęsny to z kolei bramkarz, który puścił pięć goli w lidze i pod tym względem ustępuje jedynie Emilowi Audero z Sampdorii Genua. Turyńczycy wygrali wszystkie 10 meczów o stawkę w tym sezonie i trudno spodziewać się, aby mogła zatrzymać ich przeciętna Genoa, która w sobotę wystąpi po raz pierwszy po zwolnieniu trenera Davide Ballardiniego i zatrudnieniu w jego miejsce Chorwata Ivana Jurica. Osobną kwestią jest, czy "Starej Damie" uda się utrzymać czyste konto. Piątek nie zważa bowiem na mankamenty w obronie swojego zespołu i do siatki trafia zarówno w wygranych, jak i przegranych meczach. Jedynym z silniejszych zespołów, które już się o tym przekonały, było Lazio Rzym. Stołeczni pewnie pokonali Genoę 4:1, ale nie zdołali powstrzymać Polaka. W czwartek 23-letni napastnik spotkał się z kibicami i sponsorem w Muzeum Historii Genui. Został entuzjastycznie przywitany przez fanów, rozdawał autografy, robił sobie z nimi zdjęcia. "Kibice Genoi są fantastyczni, a stadion to moje ulubione miejsce w tym mieście. Świetnie czuję się w Genui, jest morze, słońce, makaron i pesto..." - mówił Piątek w materiale wideo, opublikowanym przez klub. Spytany, jak się czuje z tym, że jest uważany za topowego napastnika, odparł: "Normalnie. Chcę po prostu strzelać więcej goli". Piłkarz, który w ubiegłym sezonie bronił barw Cracovii, zapewnił, że jest w pełni skoncentrowany na meczu z Juventusem. "Skupiam się na sobotnim meczu. Zagramy z najsilniejszym rywalem. Wszystko jest możliwe, kto wie, co się wydarzy. Chciałbym wymienić się koszulkami z Cristiano Ronaldo, to najlepszy piłkarz na świecie" - przyznał Piątek. Niezależnie od wyniku sobotniego meczu Juventus pozostanie na pozycji lidera. Obecnie ma sześć punktów przewagi nad Napoli, którego zawodnikami są Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Wicelider zmierzy się o 20.30 na wyjeździe z Udinese, w którym gra Łukasz Teodorczyk. Trzecie miejsce zajmuje Inter Mediolan, który traci dwa punkty do Napoli. W hicie kolejki "Neroazzurri" podejmą 10. w tabeli lokalnego rywala AC Milan w niedzielę o 20.30. W weekend we Włoszech jak zwykle na boiskach może pojawić się wielu Polaków. Poza wspomnianymi, szansę gry w sobotę o 15. może dostać Thiago Cionek. Jego SPAL Ferrara zagra na wyjeździe z Romą. Z kolei w niedzielę o 12.30 Frosinone (Bartosz Salamon) podejmie Empoli (Michał Marcjanik); o 15. Bologna z bramkarzem Łukaszem Skorupskim zagra u siebie z Torino, a Chievo Pawła Jaroszyńskiego i Mariusza Stępińskiego zmierzy się w Weronie z Atalantą Bergamo Arkadiusza Recy. O 18. prawdopodobnie rezerwowym bramkarzem Fiorentiny będzie Bartłomiej Drągowski, a rywalem "Violi" będzie Cagliari. W poniedziałek swoją szansę może mieć trio z Sampdorii Genua: Bartosz Bereszyński, Karol Linetty i Dawid Kownacki. Ich zespół zmierzy się u siebie z Sassuolo.