Niebagatelna liczba trofeów, niesamowita ilość bramek, multum nagród indywidualnych. To efekty uboczne wieloletniej rywalizacji pomiędzy Cristiano Ronaldo, a Leo Messim. Ich duopol nie tylko na najwyższe laury, ale również liderowanie we wszelkich statystykach trwał przez kilkanaście lat, sprawiając, że ich boiskowa walka dla wielu sympatyków piłki nożnej nosi miano legendarnej. Jeszcze za czasów Portugalczyka w Manchesterze United mało kto spodziewał się, że będzie on rokrocznie walczył jedynie z samym sobą, a także z uzdolnionym wychowankiem Barcelony, którą swoją bajeczną techniką zachwycał fanów nie tylko w Hiszpanii, ale również w najdalszych zakątkach kuli ziemskiej. Tuż po sezonie 2008/2009 popularny CR7 jedną decyzją wniósł rywalizację z młodziutkim Leo Messim na jeszcze wyższy poziom. W trakcie letniego okienka transferowego świat obiegła informacja, że etatowy reprezentant Portugalii opuszcza Premier League, by zasilić szeregi naszpikowanego gwiazdami Realu Madryt. Niebagatelna kwota, którą zapłacono Manchesterowi United, a także niezwykła popularność Ronaldo sprawiły, że ten ruch już od pierwszej chwili był skazany na wielki sukces. Przenosiny na Półwysep Iberyjski były równoznaczne z zaciekłą rywalizacją z Leo Messim i jego FC Barceloną. Przez 9 następnych lat obaj zawodnicy wznieśli mecze El Clasico na kompletnie inny poziom piłkarskiego rzemiosła. Cristiano Ronaldo zabrał głos nt. rywalizacji z Messim. Padły wyjątkowe słowa Choć na przestrzeni wielu lat ich zaciekłej rywalizacji powstało wiele mitów, książek, czy też opowieści, obaj zawodnicy darzą się ogromnym szacunkiem, doceniając swoje osiągnięcia. Łącznie zdobyli oni 79 trofeów, strzelili 1600 goli, a także wygrali oni niezliczoną liczbę spotkań. Leo Messi zagra z legendą Realu? Beckham ma już działać, wyciekły fotografie Niestety, ale czas jest nieubłagany i nawet najtrwalsza rywalizacja w końcu musi dobiec końca. Choć zarówno CR7, jak i Messi są jeszcze aktywnymi piłkarzami, swoją przygodę z piłką kontynuują poza granicami Europy. Kapitan reprezentacji Portugalii gra w Arabii Saudyjskiej, na co dzień reprezentując barwy Al-Nassr. Z kolei Leo Messi zdecydował się na inną ścieżkę, wybierając słoneczne Miami i grę w MLS dla lokalnego Interu. Nie mogło być inaczej, Lewandowski dostał ważną wiadomość. To już oficjalne Wielu fanów piłki nożnej zastanawia się, czy to koniec ich piłkarskiej rywalizacji. Kilku słów na ten temat wypowiedział Cristiano Ronaldo, który podczas konferencji reprezentacji Portugalii podkreślił, że ich wspólne dziedzictwo w dalszym ciągu będzie trwało. W zupełnie inny sposób odbiera aspekt wspólnej "walki". Legendarny zawodnik dodał również, że wieloletnia rywalizacja sprawiła, że jako piłkarze darzą się wzajemnym szacunkiem. Portugalczyk dodał również, że każdy, kto sympatyzuje z Cristiano Ronaldo, nie musi nie lubić Leo Messiego i odwrotnie. Podkreślił, że obaj zmienili historię futbolu, a teraz robią to, co lubią w innym miejscu na świecie, w dalszym ciągu generując ogromną liczbę sportowych emocji.