Turnieje juniorów Wielkiego Szlema rozgrywane są zawsze w drugim tygodniu rozgrywek. Mogą być, szczególnie u dziewczynek, przepustką do wielkiej kariery. Iga Świątek pierwszy znaczący sukces, który spowodował ogromne zainteresowanie jej wynikami odniosła wygrywając Wimbledon juniorek w 2018 roku. Turnieje juniorek wygrywała Agnieszka Radwańska (Wimbledon, 2005 i Roland Garros, 2006), Urszula Radwańska (Wimbledon, 2007), Magdalena Grzybowska (Australian Open, 1996). Ambitny Tomasz Berkieta - Udział juniorów w Wielkim Szlemie to z jednej strony możliwość zmierzenia się z największymi rywalami i rywalkami w swojej kategorii wiekowej, ale duże znaczenie ma też fakt, że młodzi zawodnicy przebywają w pobliżu największych gwiazd tenisa. To dla nich wielkie przeżycie, motywacja do dalszej pracy - mówi Interii, dyrektor PZT. Z Polaków tym roku w Roland Garrosie w turnieju głównym wystąpi tylko jeden zawodnik. W rywalizacji chłopców udział weźmie Tomasz Berkieta. 17-letni zawodnik ze stolicy, grający więc z tenisistami o rok starszymi, nie miał problemów z zakwalifikowaniem się do paryskiego Szlema. Na liście zgłoszonych jest na 16. miejscu. W rankingu juniorów ITF zajmuje w tej chwili 18. pozycję. Berkieta znakomicie zaprezentował się w tegorocznym Australian Open. W Melbourne odpadł dopiero w półfinale, przegrywając z Amerykaninem Learnerem Tienem. W ostatnich juniorskich startach nie miał dobrych wyników (na dziewięć meczów pięć zwycięstw). Berkieta po występie w Australii zapowiedział, że chce wygrać w tym sezonie Wielkiego Szlema. Specjalny program światowej federacji dla polskiej zawodniczki W turnieju dziewczynek w dwustopniowych kwalifikacjach wystąpią Zuzanna Pawlikowska i Monika Stankiewicz. Pierwsza z zawodniczek zmierzy się z Francuzką Daise Vaissaud, a druga z Alisą Oktriabiewą. Pawlikowska zajmuje 53. miejsce w rankingu Juniors ITF. pojechała do Paryża jako uczestniczka Grand Slam Player Development Programme ITF. - To ciekawy projekt wspomagający młodych zawodników w ich rozwoju. Wielkie wyróżnienie dla każdego z nich - tłumaczy Henryk Kornas. Stankiewicz jest 93. juniorką na świecie. Pochodzi z Warszawy, a przez kilka sezonów jej trenerem był Michał Kaznowski, który przez pięć lat prowadził Igę Świątek. W Paryżu nie startują dwie inne zdolne polskie juniorski Malwina Rowińska i Weronika Ewald. Obie musiałyby również grać w kwalifikacjach. - Byłbym ostrożny w ocenie szans naszych zawodników. W ubiegłym roku Martyn Pawelski nie oczekiwał wielkich rezultatów, a doszedł do półfinału. Znakomity wynik w Australii w tym roku osiągnął Tomasz Berkieta. Chcielibyśmy takich wyników, ale trzeba poczekać na rozpoczęcie turnieju - powiedział dyrektor sportowy PZT. Olgierd Kwiatkowski