Nasi reprezentanci w składzie: Kamil Masztak (WKS Grunwald Poznań), Dariusz Kuć (SL WKS Zawisza Bydgoszcz), Robert Kubaczyk (WKS Śląsk Wrocław) i Kamil Kryński (Podlasie Białystok) zajęli 6. miejsce w swoim półfinale, ale poprawili 32-letni rekord Polski. Uzyskany przez nich wynik jest o 0,02 s lepszy od rekordu z igrzysk w Moskwie w 1980 roku. Krzysztof Zwoliński, Zenon Licznerski, Leszek Dunecki i Marian Woronin wywalczyli wówczas srebrny medal. Drugi półfinał z udziałem Polaków wygrali Amerykanie (37,38 - rekord kraju) przed Japonią (38,07), Trynidadem i Tobago (38,10). W pierwszym biegu klasą dla siebie byli Jamajczycy (startujący bez Usaina Bolta). Zdystansowali rywali osiągając czas 37,39. Do finału nie awansowali Brytyjczycy, którzy zostali zdyskwalifikowani za przekroczenie strefy zmian. Druga była Kanada, z 3. miejsca awansowali Holendrzy, którzy poprawili rekord kraju (38,29). - Wynik bardzo dobry i jesteśmy z niego zadowoleni, ale z drugiej strony czujemy rozczarowanie. Świat biega bardzo szybko. Podczas ubiegłorocznych mistrzostw w Daegu wynik 38,31 dałby nam brązowy medal, a teraz nie zdołaliśmy nawet awansować do finału. Poprawiliśmy rekord kraju o 0,02 i dokładnie tyle straciliśmy do ósmych Holendrów. Mamy mieszane uczucia - powiedział Kuć. - Nie wierzyłem, że dożyję czasów, kiedy rekord Polski nie będzie dawał miejsca w finale - dodał Robert Kubaczyk. - Myślę, że na kolejny rekord nie będzie trzeba aż tyle czekać i wystarczy powiedzmy rok. Jak się wszyscy poprawimy indywidualnie i będziemy tak trenować jak do tej pory, to wszystko jest możliwe - ocenił Masztak. Sztafeta 4x400 m kobiet osiągnęła 12. czas eliminacji. Polki z czasem 3.30,15 były piąte w drugim biegu półfinałowym za USA (3.22,09), Rosją, W. Brytanią i Czechami. "Biało-czerwone" biegły w składzie: Iga Baumgart (BKS Bydgoszcz), Justyna Święty (AZS AWF Katowice), Anna Jesień (LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża) i Patrycja Wyciszkiewicz (Olimpia Poznań). W pierwszej serii najszybsze były reprezentantki Jamajki (3.25,13). Awans do finału wywalczyły także Ukrainki, Francuzki i Nigeryjki. Pobierz aplikację i śledź igrzyska Londyn 2012 na swej komórce, bądź tablecie!