Deszcz pokrzyżował niedzielne plany organizatorów. Tylko największy, kort centralny na Wimbledonie ma zadaszenie i właśnie na nim grała Agnieszka Radwańska z Goerges. Spotkanie deblowe "Isia" z Ulą Radwańską miały rozegrać na korcie numer siedem, jako trzecie z kolei. Deszcz narobił jednak takiego zamieszania, że nie dokończono nawet pierwszego spotkania na "siódemce". Mecz Radka Stepanka z Nikołajem Dawidienką przerwano przy stanie 4:3 dla Rosjanina. Już zapadła decyzja, że starcie sióstr Radwańskich ze słowacką parą Cybulkova/Hantuchova nie odbędzie się w niedzielę. Dokładny termin zostanie ustalony wieczorem. Z Wimbledonu Michał Białoński