Maliszewska rozpoczęła sobotni finał na trzecim miejscu, ale dość szybko przesunęła się na drugie. Długo walczyła z Proswirnową, dwa razy wyprzedzała Rosjankę i jeszcze prowadziła na ostatnim zakręcie przed metą. Upadek spowodował, że zakończyła zawody jako piąta (2.00,718). Wygrała Proswirnowa (1.32,331), przed Koreanką Choi Ji Hyun (1.32,424), Włoszką Cynthią Mascitto (1.32,428) i Kanadyjką Alyson Charles (1.32,722). W niedzielę odbędą się wyścigi m.in. na 500 i 1000 m kobiet. Na krótszym z dystansów Maliszewska triumfowała niedawno w mistrzostwach Europy, a w tym sezonie wygrała zawody PŚ w Calgary oraz Salt Lake City i prowadzi w klasyfikacji cyklu. Na 1500 m w sobotę zwyciężyli Kim Ji Yoo z Korei Płd. i jej rodak Kim Gun Woo. Wśród kobiet Kamila Stormowska była 24. Z kolei na 1000 m mężczyzn najlepszy był Hwang Dae Heon (Korea Płd.). Finałowe zawody PŚ odbędą się w dniach 9-10 lutego w Turynie. Mistrzostwa globu zaplanowano w Sofii od 8 do 10 marca.