Na dziesiątej pozycji została sklasyfikowana Kamila Smektała (YKP Warszawa), a na jedenastej w klasie Laser Radial Agata Barwińska (MOS SSW Iława). W regatach udział wzięło 212 zawodników z 34 krajów, którzy rywalizowali w ośmiu klasach olimpijskich. "Żeglowanie Radka Furmańskiego (DKŻ Dobrzyń) oceniam pozytywnie. Rok temu był tu siódmy, teraz jest czwarty. Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot) mógł spokojnie stanąć na podium, gdyby nie błędy na starcie. Natomiast Zosia Klepacka (Legia Warszawa) narzekała na nową deskę. Generalnie lokaty są dobre, ale ważniejsze było przetestowanie sprzętu w zawodach w kontekście sierpniowych mistrzostw świata" - powiedział PAP Miarczyński, który po zakończeniu zawodniczej kariery w klasie RS:X drugi sezon prowadzi kadrę. Omawiając błędy jakie popełnił Tarnowski, brązowy medalista londyńskich igrzysk przyznał, że nie były one aż tak poważne, ale... "W tym przypadku mogę porównać to z wyjściem z bloku sprintera. Jeśli spóźni nieco start, szanse dogonienia czołówki są znikome. Podobnie jest i u nas. Wejdziesz na umowną linię startu sekundę za rywalami i wyścigu raczej już nie wygrasz. Trzeba mieć również wyczucie wiatru i szczęście w podejmowaniu decyzji o wyborze kierunku - czy ruszyć w prawą stronę, a może lepiej w lewą. Paweł, mistrz Europy z 2015, słabsze starty nadrabiał potem na trasie, ale nie na tyle, aby mógł wskoczyć na podium" - zaznaczył czterokrotny uczestnik igrzysk olimpijskich. Całe podium zajęli w Marsylii Francuzi. Zwyciężył brązowy medalista igrzysk w Rio de Janeiro Pierre Le Coq, który wyprzedził Thomasa Goyarda i aktualnego mistrza kontynentu Louisa Giarda. W gronie zawodniczek triumfowała reprezentantka Izraela Noga Geller.