Trzy drużyny są już pewne udziału w turnieju finałowym, który w dniach 23-24 czerwca rozegrany zostanie w Poznaniu - to Grunwald, AZS AWF oraz Pomorzanin Toruń. W niedzielę stawkę uczestników mogli uzupełnić laskarze LKS Gąsawy, którzy na własnym boisku podejmowali sąsiada z tabeli - AZS Politechnikę Poznań. Do przerwy gospodarze prowadzili 2:1, ale krótko po zmianie stron rywale w ciągu kilkudziesięciu sekund zdobyli dwie bramki, a potem skutecznie się bronili. Kropkę nad i postawił Maciej Trojanek pięć minut przed zakończeniem spotkania. Gąsawianie w ostatniej kolejce muszą pokonać na wyjeździe Wartę Poznań, by walczyć o medale mistrzostw Polski. Politechnika swojego dorobku raczej już nie poprawi, bowiem zagra z Grunwaldem. W spotkanie na szczycie wicelider AZS AWF zmierzył się z obrońcą tytułu - Grunwaldem, ale podobnie jak to miało miejsce w poprzednich meczach, o niespodziance nie mogło być mowy. "Wojskowi" mieli zdecydowaną przewagę i dopiero w końcówce meczu, przy stanie 0:5, akademicy "złamali" defensywę gości. Jedynego gola dla nich zdobył Patryk Pawlak; w barwach Grunwaldu hat-tricka zaliczył Artur Mikuła, po jednej bramce strzelili Mikołaj Gumny i Szymon Hutek. W grupie spadkowej już przed tygodniem rozstrzygnęły się losy walki o utrzymanie. Z pierwszą ligą żegna się Lipno Stęszew, a HKS Siemianowiczanka w barażach zagra z wicemistrzem drugiej ligi o miejsce w najwyższej klasie.