Rekordowy rzut 19,38 Guba oddała w trzeciej próbie, a w czwartej uzyskała wynik gorszy tylko o trzy cm. "Wiedziałam, że stać mnie na dalekie pchanie, ale i tak jestem niesamowicie zaskoczona tym wynikiem. Problemem było to, że nie mogłam się przebić przez barierę 19 metrów. Wiem, że uzyskałam taki wynik, ale podczas spalonych prób, zimą w hali oraz w czerwcu na mityngu w Madrycie. Mam nadzieję, że teraz kula regularnie będzie latała ponad 19 metrów" - stwierdziła. W porównaniu do swojego poprzedniego najlepszego wyniku 27-letnia kulomiotka poprawił się o 44 cm. 16 czerwca w szwedzkiej miejscowości Bottnaryd uzyskała 18,94 m. Jak przyznała, sporą rolę w rekordowym osiągnięciu miał także charakter imprezy w Centralnym Ośrodku Sportu Cetniewo. "Dobrze się czuję podczas takich zawodów jak te we Władysławowie, gdzie mogę startować w plenerze, w trochę piknikowej atmosferze, na luzie, bez presji i bez silniejszych rywalek. Ktoś coś krzyknie, spontanicznie pojawią się brawa. Czułam się bardzo swobodnie. Zresztą mityng w Szwecji również miał podobną otoczkę" - dodała. W porównaniu do poprzedniego roku ćwicząca w Gdańsku pod okiem trenera Edmunda Antczaka zawodniczka AZS UMCS Lublin poprawiła się o ponad metr. "Miniony sezon zakończyłam rezultatem 18,24. Od tego czasu zmieniliśmy system przygotowań, dzięki czemu prezentuję się znacznie lepiej pod względem siłowym, a zwłaszcza motorycznym, bo w tym ostatnim elemencie miałam największe rezerwy. Jak widać w każdym wieku, przy odpowiednim podejściu i treningu, można zrobić postęp" - zauważyła. Guba szykuje się do startu w sierpniowych mistrzostwach Europy w Berlinie, gdzie powinna być jedną z kandydatek do medali. Na światowych listach z europejskich zawodniczek wyprzedza ją tylko Niemka Christina Schwanitz. "Mam nadzieję, że w stolicy Niemiec pójdzie mi tak dobrze jak we Władysławie, gdzie byłam chyba najszczęśliwszą osobą. Teraz czekają mnie starty w Pucharze Świata w Londynie, następnie w Monako w Diamentowej Lidze oraz w Lublinie w mistrzostwach Polski. Później mam w planie zgrupowanie w Cetniewie, skąd pojadę prosto do Berlina" - podsumowała.