Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Odra - Polonia Warszawa! Wszystkie wyniki, rozkład gier, tabela online, statystyki - Ekstraklasa bez tajemnic! Spotkanie było niesamowicie ważne dla obu zespołów, bo oba bronią się przed spadkiem. Stawka spotkania sprawiła, że oba zespoły szczególną uwagę przywiązywały do gry w defensywie i nikt nie chciał zaryzykować ataków większą ilością zawodników. Dlatego gra toczyła się głównie w środku pola. W pierwszych minutach aktywniejsi byli piłkarze "Czarnych Koszul", a po kilkunastu minutach dłużej przy piłce utrzymywali się gospodarze, lecz nic z tego nie wynikało. W 24. minucie Sebastian Przyrowski mocno wybił piłkę i gdy ta po kilku kiksach znalazła się pod nogami Dymkowskiego, wydawało się, że Odra zacznie budować kolejny atak pozycyjny. Tymczasem środkowy obrońca zawahał się próbując ją podać i błyskawicznie dopadł do niej Daniel Gołębiewski. Strzelił z ponad 20 metrów tak precyzyjnie obok słupka, że wyciągnięty jak struna Arkadiusz Onyszko nie dał rady jej sięgnąć. Gospodarze rzucili się do ataku, ale zupełnie bez pomysłu. Tymczasem Polonia poszła za ciosem i w 34. minucie powinna prowadzić 2-0, bo Sarvas po podaniu Mierzejewskiego miał przed sobą już tylko bramkarza, lecz trafił w słupek. Trener Marcin Brosz widząc nieporadność w grze swojego zespołu już w 37. minucie zdjął z murawy Mauro Cantoro wprowadzając Kobę Szalamberidze. Ten jednak w pierwszej połowie zapisał się jedynie faulem na Brzyskim, za który sędzia ukarał go żółtą kartką. Jednak na początku drugiej połowy Gruzin pokazał się ze znacznie lepszej strony. Urywał się rywalom, strzelał, stwarzał przewagę. W 55. minucie Polonię uratował słupek po strzale Piotra Piechniaka. Trzy minuty później skrzydłowy Odry poprawił celownik i wykorzystując bierność Andreu, celną "główką" wykończył centrę Brasilii z rzutu rożnego. Z upływem czasu napór Odry słabł, a w 81. minucie Onyszko fantastyczną paradą uratował ją przed utratą gola po strzale Gołębiewskiego. W końcówce z większą determinacją atakowali gospodarze. W ostatniej akcji na strzał zdecydował się Filip Luksik, piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i wpadła do siatki. Po meczu powiedzieli: trener Polonii Jose Maria Bakero: - W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Po przerwie Odra groźna była przede wszystkim po stałych fragmentach gry, w ten sposób zdobyła gola, który dodał jej skrzydeł. W końcówce przydarzyło się nam nieszczęście. trener Odry Marcin Brosz: - Cieszymy się z tego meczu, ale też wiemy, że 23 pkt które mamy, to jest nic. Za chwilę zaczniemy się przygotowywać do wtorkowego meczu z Cracovią, więc na radość nie ma czasu. Celem jest utrzymanie się w ekstraklasie, a nie jedno zwycięstwo. Wiem co czuje trener Bakero, bo my w podobny sposób przegraliśmy ostatni mecz w Chorzowie. Odra Wodzisław - Polonia Warszawa 2-1 (0-1) Bramki: 0-1 Daniel Gołębiewski (24.), 1-1 Piotr Piechniak (58.), 2-1 Filip Luksik (90. + 3). Żółta kartka - Odra Wodzisław: Jacek Kowalczyk, Koba Szalamberidze. Polonia Warszawa: Łukasz Trałka. Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 3˙000. Odra:Arkadiusz Onyszko - Robert Kłos, Jacek Kowalczyk, Marcin Dymkowski (90. Łukasz Pielorz), Filip Luksik - Piotr Piechniak, Mauro Cantoro (37. Koba Szalamberidze), Aleksander Kwiek (76. Marcin Chmiest), Marcin Malinowski, Brasilia - Daniel Bueno. Polonia: Sebastian Przyrowski - Radek Mynar, Tomasz Jodłowiec, Łukasz Skrzyński, Tomasz Brzyski - Adrian Mierzejewski (68. Daniel Mąka), Łukasz Trałka, Andreu Mayoral, Łukasz Piątek, Marcelo Sarvas (60. Marek Sokołowski) - Daniel Gołębiewski (82. Milan Nikolić).