"Dziś moja praca tutaj się kończy. Na pewno łezka się w oku kręci, ale ten etap muszę zamknąć. Życzę temu klubowi jak najlepiej, bo naprawdę nigdy nie zapomnę dni, które tu spędziłem" - powiedział Smółka.Trenerem dwukrotnego mistrza Polski (1973, 1976) został na początku października 2016 r. Po zakończeniu kariery piłkarskiej (był bramkarzem) pracował m.in. w Czarnych Żagań, MKS Kluczbork, Odrze Opole i Zawiszy Bydgoszcz.Jak poinformował rzecznik Stali Przemysław Cynkier na razie nie wiadomo kto przejmie obowiązki Smółki.Zespół z Podkarpacia w końcowej tabeli pierwszej ligi sezonu 2017/2018 zajął ósme miejsce z dorobkiem 51 punktów. W ostatnim meczu ligowym przegrał u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:4. Zdaniem Smółki za ten wynik należy obwiniać tylko jego, gdyż nie potrafił dostatecznie zmotywować drużyny.Podkreślił, że w Stali jest "solidny fundament", aby w przyszłości było jeszcze lepiej.