Dokładnie 16 lat, czyli od igrzysk olimpijskich w Pekinie polska szermierka czekała na medal. To wreszcie się udało za sprawą naszych szpadzistek, które w fenomenalnym stylu sięgnęły po brąz. Jest to 23 medal wywalczony przez naszych szermierzy na igrzyskach, który miejmy nadzieję, odczaruje niemoc i od teraz Polacy w tej dyscyplinie będą przywozili medale już regularnie. Niestety, słowa komentatora Eurosportu tego nie wróżą, bo jego zdaniem układy w Polski Związku Szermierczym wyhamowują rozwój tego sportu w naszym kraju. Komentator Eurosportu uderzył w Polski Związek Szermierczy. Powiedział o "kolesiostwie" W niedzielę polscy szermierze mierzyli się z Włochami. Mimo że nie byli faworytami, to zaczęli potyczkę znakomicie. Po pierwszym pojedynku, który stoczył Jan Jurkiewicz, prowadzili 5:2. Przewagę udało się później utrzymać Michałowi Siessowi i Adrianowi Wojtkowiakowi. W piątym starciu rywale wzięli jednak odwet. Wojtkowiak zmierzył się z Tommaso Marinim. Włoch błyskawicznie zadał pięć trafień i tym pojedynku przegrywaliśmy 21:25. Losów meczu Biało-Czerwonym nie udało już się odwrócić. W ostatniej rundzie Siess dzielnie walczył z Marininim, ale ostatecznie przegrał, a Polacy ulegli Włochom 39-45. Pod koniec tego spotkania Jakub Zborowski z Eurosportu wygłosił kilka gorzkich słów. Komentator na antenie skrytykował Polski Związek Szermierczy i obarczył go winą za słabe wyniki naszych reprezentantów. - Ja powiem krótko, tak kończy się kolesiostwo i układy w Polskim Związku Szermierczym. Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Gdybyśmy mieli uczciwe klasyfikacje, to takich momentów (porażek - dop.red) na igrzyskach, nie tylko w szermierce, mielibyśmy zdecydowanie mniej. Także wielka prośba o zainteresowanie się tym, co dzieje się na igrzyskach olimpijskich. Bo człowiek, który z Tommanso Marinim walczył jak z równy z równym, przed igrzyskami miał najwyższą formę, trenuje teraz z dziećmi w Polanicy-Zdroju, a Michał Siess w turnieju indywidualnym zadał Czechowi trzy punkty. Niech sobie państwo sami ocenią, czy tak powinna wyglądać polska szermierka i polski sport - zagrzmiał Zborowski. Można się domyślać, że sprawozdawcy najpewniej chodziło o Leszka Rajskiego, czyli aktualnego mistrza Polski, który na ostatnich mistrzostwach Europy zajął ósme miejsce, ale na igrzyska do Paryża nie pojechał... Komentator podkreśli też, że brązowy medal szpadzistek tylko zamazuje faktyczny obraz tego, jak wygląda sytuacja szermierki w kraju. - Oczywiście nie odbieram Michałowi tego, że za chwilę wygra, ale niestety ten medal polskich szpadzistek tylko zaburza to, co dzieje się w polskiej szermierce - dodał. Szermierze kończą dziś rywalizację na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Do rozdania pozostały jeszcze tylko medale właśnie w drużynowym florecie mężczyzn. W półfinałach Japonia zmierzy się z Francją, natomiast Włochy powalczą ze Stanami Zjednoczonymi. Finał zmagań zaplanowano na godzinę 20:30.