Kamil Glik przez lata kojarzył się polskim kibicom jako wzór solidności, boiskowej determinacji, a także świetny obrońca. Jego kariera przez lata przebiegła niemal wzorcowo, jednak ostatnie miesiące nie były dla 35-latka zbyt łaskawe. Choć wyjście z grupy na mundialu w Katarze można rozpatrywać w kategoriach umiarkowanego sukcesu, o tyle dyspozycja jego klubu w Serie B była wręcz katastrofalna. Ostatecznie 103-krotny reprezentant Polski musiał dopisać do swojego bogatego CV, spadek z Benevento do Serie C. Sam piłkarz zmagał się z problemami zdrowotnymi, a gdy grał, nie był aż taką wartością dodaną, na jaką mogło wskazywać jego doświadczenie i umiejętności. Kamil Glik wciąż pozostaje bez klubu. Agent piłkarza zabrał głos Tuż po zakończeniu fatalnej kampanii ligowej 2022/2023, ekipa z Kampanii pożegnała się z Kamilem Glikiem, dzięki czemu mógł on szukać nowego pracodawcy. Minęło kilka tygodni, a były zawodnik takich klubów jak m.in. Torino, czy też AS Monaco wciąż pozostaje bez pracy. Xavi nie wytrzymał, był wściekły po meczu Barcelony. "To nie było normalne" Do sytuacji Kamila Glika odniósł się jego agent, Jarosław Kołakowski, który otwarcie przyznał, że trwają prace mające na celu znalezienie 35-latkowi nowego klubu. W rozmowie z TVP Sport podkreślił, że poszukiwania odbywają się w głównej mierze na rynku włoskim, ponieważ gra na Półwyspie Apenińskim jest dla reprezentanta Polski optymalnym rozwiązaniem. Jarosław Kołakowski został zapytany o potencjalny powrót Kamila Glika na polskie boiska, jednak szybko uciął temat, podkreślając, że nie chce udzielać odpowiedzi na to pytanie. Mbappe trzyma drogie cacka, ale nie może nimi jeździć. "To jedna z wad" Warto zaznaczyć, że w przeszłości Kamil Glik był częścią takich drużyn, jak Torino, czy AS Monaco, z którym zdobył mistrzostwo Francji, a także dotarł do półfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów. W swoim ostatnim klubie, Benevento Calcio spędził 3 sezony, zdołał rozegrać 84 mecze, strzelił trzy bramki, a także zanotował dwie asysty.