Kristoffer Velde do Lecha Poznań trafił w styczniu 2022 roku. Wówczas klub z Wielkopolski zapłacił za norweskiego skrzydłowego ponad milion euro. Początkowo trudno było zakładać, że ta kwota jest odpowiednią w stosunku do jakości, jaką prezentuje na boisku Velde. Norweg na poważnie rozkręcił się dopiero w rozgrywkach europejskich, gdzie regularnie pokazywał swój potencjał i zwracał uwagę skautów z całej Europy (16 meczów, osiem goli i cztery asysty). To właśnie występy na największych arenach pozwoliły Velde rozwinąć skrzydła. Po takim sezonie, jaki ma za sobą Norweg Lech z pewnością może liczyć nie tylko na odzyskanie włożonych w transfer pieniędzy, ale także konkretny zarobek. Szczególnie, że do dobrej formy Velde można dodać także długi kontrakt. Ten z Lechem wygasa bowiem dopiero w grudniu 2025 roku. Pozostało więc ponad dwa lata obowiązywania umowy. Wielki transfer Zdaniem Fabrizio Romano Norwegiem duże zainteresowanie wykazuje kilka europejskich klubów. Znany włoski dziennikarz dodaje, że jak na razie największą chęć sprowadzenia do siebie Velde pokazał turecki Besiktas Stambuł. Do samego Lecha Poznań w sprawie Velde zgłosić się miało wiele zespołów, które widziałyby 23-latka w swoich szeregach. Velde w Lechu przez półtora roku zdołał zagrać łącznie w 58 spotkaniach. Po początkowych problemach ze skutecznością w liczbach nie ma żadnego śladu. Norweg bowiem strzelił 16 goli oraz ośmiokrotnie asystował swoim kolegom. Na swoim koncie ma już mistrzostwo Polski zdobyte w sezonie 2021/2022 oraz niezwykle emocjonujący występ na etapie ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy przeciwko włoskiej Fiorentinie. Saudyjczycy krzyżują plany Barcelony