Matkowska zaczęła bardzo agresywnie. Wygrała pierwszą rundę, ale na początku drugiej rywalka położyła ją na łopatki. Polka przegrała wcześniej z Marią Stadnik z Azerbejdżanu walkę o półfinał, ale Stadnik wygrała walkę o finał z Ukrainką Iriną Merleni, dając tym samym Matkowskiej szansę walki w repesażach. W ćwierćfinale zapaśniczka z Azerbejdżanu wygrała pierwszą rundę. Już w 14. sekundzie drugiej części Stadnik wyszła świetna akcja, za którą otrzymała aż 3 punkty. Po minucie dołożyła punkt i choć Polka ambitnie walczyła do końca, to nie udało się jej odwrócić losów pojedynku. Wcześniej Polka była aktywniejsza od początku walki o ćwierćfinał. Otrzymała punkt za obejście, ale trener rywalki poprosił o challenge i sędziowie zmienili decyzję na korzyść Dawaasuch. W drugiej rundzie zapaśniczka z Mongolii otrzymała punkt za obejście i prowadziła, ale Matkowska walczyła do końca i dwoma skutecznymi akcjami w końcówce przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. W trzeciej rundzie Polka objęła prowadzenie dzięki skutecznemu obejściu, a po chwili położyła rywalkę na łopatki i sędzia zakończył walkę. Wcześniej w pojedynku o 1/8 finału nasza reprezentantka pewnie pokonała Argentynkę Patricię Alejandrę Bermudez. Polka wygrała pierwszą rundę dzięki efektownej akcji, za którą otrzymała punkt (obejście). W drugiej założyła klamrę na nogi rywalki, potem otrzymała jeszcze punkt za obejście i spokojnie kontrolowała sytuację na macie.