Primera Division - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę W 11. kolejce Primera Division piłkarze Diego Simeone mierzyli się na wyjeździe z CD Leganes, lokalnym rywalem, który walczy o uniknięcie degradacji i ucieczkę ze strefy spadkowej. Atleti tymczasem mogli dzięki wygranej wskoczyć kosztem FC Barcelona na pierwsze miejsce w tabeli, wszak na przedmieścia stolicy przybyli tylko i wyłącznie po trzy punkty. Goście już na początku mogli zdobyć gola, Adriano Correa opieczętował jednak poprzeczkę, a do tego był na pozycji spalonej. Zagrożenie podziałało na miejscowych jak płachta na byka, jeszcze przed przerwą okazje do zdobycia bramek marnowali Youssef En Nesyri i Oscar. Atletico w ofensywie nie pokazało wiele i tablica wyników cały czas wyświetlała rezultat 0-0. Po zmianie stron w dalszym ciągu gospodarze dyktowali warunki gry, a w 68. minucie mogli wyjść na prowadzenie. Nabil El Zhar urwał się na prawej flance, wpadł w pole karne i tylko interwencja Jana Oblaka ocaliła Atletico przed utratą gola. Los Colchoneros zaraz skontrowali i zyskali rzut wolny przed polem karnym Leganes. Piłkę ustawił Antoine Griezmann, by po chwili fetować wspaniałego gola zdobytego ze stałego fragmentu gry. Ivan Cuellar, golkiper Leganes, nie popisał się przy uderzeniu Francuza. W zasadzie w ogóle nie interweniował. Atletico miało rywala na widelcu, szukało drugiego gola i zwycięstwa, ale zamiast tego w 82. minucie straciło prowadzenie. Guido Carrillo strzałem głową zamknął wrzutkę z wolnego, a Oblak tym razem nie zapobiegł nieszczęściu. W efekcie faworyt został zatrzymany, choć gdyby Griezmann w doliczonym czasie gry trafił po świetnej akcji z pola karnego, jego zespół byłby liderem LaLiga. Jeden zdobyty punkt sprawił, że Atletico pozostało na czwartym miejscu w tabeli, a Leganes na 18. Liderem jest FC Barcelona. CD Leganés - Atletico Madryt 1-1 (0-0) Zobacz raport meczowy