W środę ogłoszony został skład, w jakim Polacy będą rywalizować w kwalifikacjach do piątkowego konkursu mistrzostw świata na dużej skoczni w Planicy. Nasz kraj reprezentować będą Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki oraz Aleksander Zniszczoł. Trzech pierwszych było murowanymi kandydatami do występu w zawodach, natomiast o ostatnie wolne miejsce rywalizowali ze sobą Zniszczoł oraz Paweł Wąsek. Wybór Thomasa Thurnbichlera padł na skoczka z Cieszyna. Paweł Wąsek: Dla mnie to już koniec mistrzostw świata Paweł Wąsek zareagował na tę decyzję w mediach społecznościowych. "No cóż, dla mnie to już koniec Mistrzostw Świata. Ale nie koniec sezonu, więc czekam z niecierpliwością na kolejne zawody" - napisał 27-letni skoczek. Po tym wpisie można wnioskować, że skoczkowie znają już także wybór Thurnbichlera na sobotnie zawody drużynowe. W nich także najprawdopodobniej nie zobaczymy Pawła Wąska. Konkurs indywidualny zaplanowany jest na piątek, rozpocznie się o godzinie 17.30. Start sobotnich zawodów drużynowych jest przewidziany na godzinę 16.30.