W sobotniej konkurencji Paris uzyskał czas 1.29,95 i wyprzedził o jedną setną sekundy mistrza olimpijskiego z Pjongczangu Austriaka Matthiasa Mayera oraz o 0,46 s Norwega Aleksandra Aamodta Kilde. 29-letni Paris dopiero po raz drugi był najlepszy w supergigancie. Wcześniej zwyciężył w styczniu 2015 roku w austriackim Kitzbuehel. Za nim uplasowali się wtedy Mayer i jego rodak Georg Streitberger. Pozostałe wygrane Włoch odniósł w zjeździe. W sumie w Bormio już czterokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium PŚ. Z ostatnim, 66. numerem startowym do rywalizacji w supergigancie zgłoszony był Paweł Babicki, ale podobnie jak dzień wcześniej wycofał się z udziału we włoskich zawodach. Tak jak w zjeździe, nie zabrakło groźnie wyglądającego wypadku. W piątek do szpitala przetransportowany helikopterem został Słoweniec Klemen Kosi (m.in. złamany nos), a w sobotę Norweg Stian Saugestad. Tym razem przerwa w zawodach trwała ok. pół godziny. W klasyfikacji generalnej PŚ zdecydowanie prowadzi Austriak Marcel Hirscher - 620 pkt. Drugi jest jego rodak Max Franz 408, a trzeci Kilde 392.