Polka wyszła na kort centralny kompleksu Melbourne Park po zakończeniu spotkania Serba Novaka Djokovica z Bułgarem Grigorem Dimitorvem, a jej rywalką była rozstawiona z "19" Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa. Linette rozegrała bardzo dobre spotkanie i chociaż rywalka pod koniec drugiego seta zaczęła wyraźnie się rozkręcać, to ostatecznie Polka wygrała 6:3, 6:4. 29-letnia Garcia, jedyna przedstawicielka francuskiego tenisa pozostała w zmaganiach singlowych w Melbourne, mocno musiała się napracować, by pokonać 158. na liście WTA Niemkę. 34-letnia Siegemund, która w 2016 roku dotarła do 27. miejsca w świecie, pierwszego seta wygrała 6:1, a faworytka miała zatrważający stosunek wygrywających uderzeń do niewymuszonych błędów - 4 wobec 16. W drugiej partii Garcii, która miała świetną drugą połowę poprzedniego sezonu, a zakończyła go triumfem w turnieju masters, pomógł w znacznym stopniu coraz lepiej funkcjonujący serwis. Po wyrównanym początku decydującej odsłony Garcia przełamała podanie rywalki, wyszła na prowadzenie 4:3 i już nie dała sobie odebrać zwycięstwa. Australijska lewa Wielkiego Szlema jest najmniej udana dla 29-letniej mieszkanki Lyonu. W 1/8 finału zagra dopiero po raz drugi (poprzednio w 2018 roku) w 12. występie. Najlepiej spisała się w ubiegłorocznym US Open, gdzie osiągnęła półfinał. pp/ cegl/