W drugiej połowie polski środkowy raz po raz efektownie pakował piłkę do kosza. To było 16. zwycięstwo Wizards w sezonie. "Czarodziejom" w rozbiciu rywala nie przeszkodziła absencja kontuzjowanego Bradleya Beala. Gospodarze przegrywali tyko przez moment na samym początku meczu. Później sukcesywnie powiększali przewagę i już po pierwszej połowie prowadzili 66:50. Świetnie w ich szeregach spisywał się rezerwowy Trey Burke. Trafił 10 z 12 rzutów z gry i spotkanie zakończył z dorobkiem 27 punktów. John Wall dołożył 19 pkt i miał także 14 asyst. Gortat natomiast na parkiecie przebywał 31 minut. Uzyskał 18. w sezonie tzw. double-double, na które złożyło się 19 pkt i 13 zbiórek. 32-letni łodzianin grał efektownie i skutecznie; trafił osiem z 13 rzutów z gry i trzy z czterech wolnych. Jego dorobek uzupełnia asysta, przechwyt i blok. Popełnił dwa faule i miał trzy straty. Dla pokonanych po 16 pkt zdobyli Trevor Booker i Rondae Hollis-Jefferson. Nets to jedna z najsłabszych ekip w lidze. Z 32 meczów wygrała tylko osiem. "Czarodzieje" wygrali dziewięć z ostatnich dwunastu spotkań i z bilansem 16-16 awansowali na siódme miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Po raz pierwszy w tym sezonie sklasyfikowani są na pozycji dającej prawo gry w fazie play off. Rywalizację w 2017 roku rozpoczną w poniedziałek od wyjazdowego meczu z Houston Rockets (24-9). Wyniki piątkowych meczów: Golden State Warriors - Dallas Mavericks 108:99 Denver Nuggets - Philadelphia 76ers 122:124 San Antonio Spurs - Portland Trail Blazers 110:94 New Orleans Pelicans - New York Knicks 104:92 Houston Rockets - Los Angeles Clippers 140:116 Minnesota Timberwolves - Milwaukee Bucks 116:99 Atlanta Hawks - Detroit Pistons 105:98 Boston Celtics - Miami Heat 117:114 Washington Wizards - Brooklyn Nets 118:95 Indiana Pacers - Chicago Bulls 111:101