"Leśne Wilki" jeszcze nie straciły całkowitych szans na play-off. W piątek zagrają o awans z lepszym z pary z New Orleans Pelicans - Oklahoma City Thunder, którzy w barażu zaprezentują się w środę. Wracając jednak do meczu Lakes - Timberwolves, to gospodarze w czwartej kwarcie odrobili 10-punktową stratę, a na 1,4 s przed końcem wyszli nawet na prowadzenie 98:95. Potem jednak brzydki faul popełnił Anthony Davis zatrzymując Mike'a Conleya, a ten pod wielką presją trafił trzy rzuty osobiste, doprowadzając do dogrywki. W niej lepsi okazali się Lakers, którzy mogą przygotowywać się już do meczów z Grizzlies. NBA. Ławka rezerwowych pomogła Hawks W innym wtorkowym meczu barażowym Atlanta Hawks pokonała na wyjeździe Miami Heat 116:105. Trae Young zdobył 25 punktów dla gości, a cała ławka rezerwowych aż 53. "Jastrzębie" w drugiej kwarcie prowadziły nawet 24 punktami i "Żar" nie był w stanie odwrócić losów meczu. Hawks w fazie play-off zagrają z Boston Celtics. Z kolei Heat w walce o awans zmierzy się z lepszym ze środowego pojedynku pomiędzy Toronto Raptors a Chicago Bulls. Wyniki wtorkowych meczów barażowych w NBA o udział w play-off: Konferencja Wschodnia Miami Heat - Atlanta Hawks 105:116 Konferencja Zachodnia Los Angeles Lakers - Minnesota Timberwolves 108:102 (po dogr.)