Bardzo dobre spotkanie rozegrał zwłaszcza Duncan, który rzucił 22 punkty i zebrał 19 piłek, co jest jego rekordowym osiągnięciem w obecnym sezonie. Parker zdobył w tym spotkaniu 23 punkty z czego 10 w trzeciej kwarcie i to dzięki niemu w tej części gry Spurs prowadzili 73:58. Czwarta kwarta to szaleńcza pogoń gospodarzy. Na 1:20 Mike Bibby trafił "za trzy" i zrobiło się tylko 90:94. W emocjonującej końcówce Duncan zdobył dwa punkty, a za chwilę zebrał piłkę po niecelnym rzucie Bibby'ego "za trzy" i zwycięstwo Spurs stało się faktem. Najlepszym zawodnikiem "Królów" był Bibby, który zdobył 33 punkty (rekord sezonu). Przeziębiony Allen Iverson zdobył wszystkie swoje punkty (24) w pierwszej połowie, rezerwowy John Salmons dołożył 19, a liderująca w Atlantic Division Philadelphia 76ers wygrała u siebie z New Orleans Hornets/Oklahoma City 103:91. Po raz pierwszy w tym sezonie Iverson nie przekroczył granicy 25 pkt. "Nie czułem się najlepiej. Byłem jakiś oszołomiony" - powiedział lider "Szóstek". W zespole Hornets po raz kolejny nie wystąpił Maciej Lampe. W dwóch pozostałych poniedziałkowych meczach koszykarze Utah Jazz pokonali Milwaukee Bucks 100:80, a Golden State Warriors - New Jersey Nets 100:97. Zobacz wyniki i najlepszych strzelców w poniedziałkowych meczach NBA Tabele NBA