Już tylko jednego zwycięstwa brakuje natomiast Pistons do celu czyli najlepszego bilansu w sezonie regularnym. Podopieczni Flipa Saundersa rozbili w środowy wieczór Cavaliers 96:83. W The Palace of Auburn Hills miejscowy zespół łatwo poradził sobie z Cavs, którzy na dodatek stracili LeBrona Jamesa z powodu skręconej kostki. Na szczęście uraz nie jest zbyt poważny, a "Kawalerzyści" mają już zapewnione czwarte miejsce w Konferencji Wschodniej. - Nie wiem na kogo stanąłem, ale skręciłem ją - tłumaczył lider ekipy z Cleveland, który kontuzję odniósł w końcówce trzeciej kwarty w trakcie ofensywnego wejścia na kosz. Pistons, dla których 16 punktów zdobył Rasheed Wallace już do przerwy prowadzili 56:29, by w III oraz IV kwarcie kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie. Dość łatwo osiągnęli więc 63. zwycięstwo (bilans 63-15), wyrównując najlepsze klubowy wynik z 1989 roku. Piątkowe wygrana w Toronto zapewni im także najlepszy wskaźnik wygranych w sezonie regularnym w całej NBA, a co za tym idzie przewagę własnego parkietu przez całe playoffs. - Ludzie umierają, by mieć 50 zwycięstw, a dojść do 60 to naprawdę coś -stwierdził szkoleniowiec "Tłoków" Flip Saunders. - Każde dodatkowa wygrana pokazuje, że byliśmy w stanie grać na dość wysokim poziomie przez dłuższy okres czasu. W walce o najlepszy bilans w NBA długo liczyli się także Mavericks, ale teraz wszystko wskazuje na to, iż przestąpią oni do playoffs dopiero z czwartego miejsca w Konferencji Zachodniej. Ekipa z Dallas, po porażce w Oakland z Warriors, ma wprawdzie niezagrożony drugi bilans na Zachodzie (59-20), ale... wyprzedzający ich o 1,5 meczu San Antonio Spurs (60-18) grają w tej samej Southwest Division. Podopieczni Avery'ego Johnsona będą więc musieli zmierzyć w I rundzie playoffs z Clippers lub Grizzlies, a już w półfinale konferencji z obrońcami tytułu. Status quo zachowane zostało w walce o ósme (ostatnie premiowane awansem do playoffs) miejsce na Wschodzie. Bulls pokonali w Atlancie miejscowych Hawks 96:90, a Sixers zwyciężyli na wyjeździe Nets 116:96. Ekipy z Chicago i Filadelfii mają taki sam bilans (37-41), ale to "Byki" są w tym momencie w "postseason" z racji lepszego bilansu wewnątrz Konferencji Wschodniej. Zobacz WYNIKI I NAJLEPSZYCH STRZELCÓW w meczach z 12 kwietnia oraz Tabele NBA