Woodson prowadził nowojorczyków w końcówce sezonu zasadniczego. Z 24 meczów jego podopieczni wygrali 18. Drużyna występująca w słynnej Madison Square Garden nie tylko utrzymała ósme miejsce w Konferencji Wschodniej premiujące awansem do play off, lecz także zdystansowała filadelfijskie "Szóstki". Knicks nie zdołali przebrnąć pierwszej rundy play off przegrywając z Miami Heat 1-4. Dostarczyli jednak radości kibicom przerywając "czarną serię" dwunastu porażek w tej fazie rywalizacji, począwszy od 2001 roku. - Wiem jakie wysokie oczekiwania stawia przede mną klub i tak powinno być. Dołożę należytych starań aby nie zawieść oczekiwań - powiedział na konferencji prasowej Woodson, który w latach 2004-2010 był szkoleniowcem Atlanta Hawks.