Do kontuzji doszło w niedzielę podczas finału Euroligi koszykarek, w którym UMMC Jekaterynburg pokonał 91:67 Dynamo Kursk, drużynę mającą w składzie właśnie Stewart. Amerykanka po przylocie do Los Angeles udała się od razu do kliniki, w której przeprowadzone badania potwierdziły poważny uraz. Na razie nie wyznaczono daty operacji, ale wiadomo, że powrót do pełnej sprawności może potrwać nawet rok. "Jak wiadomo, w karierze są wzloty i upadki. To tylko kolejna przeszkoda, którą pokonam. Jestem wdzięczna, że mam tak wielu ludzi wokół siebie, którzy chcą mi pomagać na każdym kroku. Teraz czuje różne, sprzeczne emocje, ale wiem, że to nie będzie trwać zawsze. Wrócę lepsza niż kiedykolwiek" - napisała na Twitterze 24-letnia Stewart. Do kontuzji doszło w pierwszej połowie finału Euroligi, gdy Stewart niefortunnie spadła na nogę swojej rodaczki Brittney Griner. Od razu na jej twarzy pojawił się grymas bólu. Stewart była liderką Dynamo w zakończonych kilka dni temu rozgrywkach. Została wybrana MVP sezonu zasadniczego na Starym Kontynencie. Jako jedyna koszykarka Euroligi miała średnią punktów ponad 20 (20,9) oraz 8,6 zbiórek. Ekipa z Kurska w ćwierćfinale była lepsza od mistrza Polski CCC Polkowice.