Najlepszy mecz w karierze rozegrał, zastępujący uskarżającego się na uraz barku Kevina Martina, Chase Budinger. Jego 24 "oczka" i ważne trafienia w końcówce zapewniły wygraną podopiecznym Ricka Adelmana. Pierwszoroczniak Budinger na 28 sekund do końca spotkania trafił z dystansu, a chwilę później zapewnił wygraną dwoma celnymi rzutami wolnymi. 11 asyst dla zespołu z Teksasu zaliczył Aaron Brooks. Ostatnia odsłona zadecydowała o zwycięstwie "Słońc" z Phoenix z "Bykami" w Chicago 111:105. Wygraną zapewnił im tercet Richardson-Nash-Stoudemire. Wspólnie zdobyli oni 70 "oczek". Zespół z Arizony legitymuje się tym samym rewelacyjnym bilansem od Meczu Gwiazd - 17-4 - będąc obok Mavericks i Bucks najefektywniejszą drużyną tego okresu. "Bykom" niestety oddala się wizja gry w play off, a zdobycze Derricka Rose'a (23 pkt i 10 as. - szósty raz zanotował osiągnięcie co najmniej 20 pkt i 10 as. w karierze) i Flipa Murraya (23 pkt,9 zb.) nie przyniosły oczekiwanego triumfu. Dzięki postawie Danny'ego Grangera, który zdobył 25 oczek ze swoich 33 w drugiej połowie spotkania, Pacers odnieśli szóstą wygraną w ostatnich siedmiu meczach pokonując Sacramento Kings 102:95. Skrzydłowy Indiany zepsuł tym samym powrót do gry swojemu rywalowi - Tyreke'owi Evansowi. Po dwutygodniowej przerwie najlepszy debiutant tego sezonu zdobył 17 pkt, zbierając seidem piłek z tablic i notując 10 asyst. Dla graczy z Indianapolis była to tym samym ósma z rzędu wygrana na własnym parkiecie. Fani tego zespołu na pewno ubolewają, iż wysoka forma ich pupili przyszła dopiero z końcem sezonu regularnego.Gracze Jima O'Briena wygrali drugą połowę aż 26 punktami, ale niestety o play off mogę tylko pomarzyć! "Szóstki" notują najsłabszy sezon od lat. Porażka z Thunder 93:111 była ich 25. na własnym parkiecie w tym sezonie. Ostatni raz gracze z Filadelfii przegrali ponad 20 spotkań w latach 1996-97. Tym razem ich katem okazał się Kevin Durant (26 pkt i 10 zb.), który zapewnił gościom trzecią z rzędu wygraną nad 76ers. Russell Westbrook zanotował wśród gości aż 14 asyst. Dobra postawa Eltona Branda (22 pkt) i Andre Iguodali (21 pkt) nie pozwoliła zmienić losów tego spotkania na korzyść gospodarzy. Thunder po pierwszej połowie prowadzili już bowiem 21 "oczkami". Drugie spotkanie z rzędu, po wcześniejszej passie wygranych, przechylili na swoją korzyść gracze z Wisconsin. Milwaukee Bucks pokonali Los Angeles Clippers 107:89. Tym razem do wygranej poprowadził ich turecki skrzydłowy Ersan Illyasova (20 pkt i 8 zb.), który w minionym tygodniu pauzował z powodu kontuzji. "Kozły" to jedna z najbardziej efektywnie grających drużyn w ostatnim miesiącu. Właściwie większość wyżej notowanych ekip z Konferencji Wschodniej niechętnie spotkałaby się z nimi w play off. Na tę chwilę gracze Scotta Skilesa pewnie zmierzają do play off (41-32), a ich wysoka forma może przynieść niespodzianki - np. za taką uważane byłoby wyeliminowanie Celtów. Dla Clippers była to 12 porażka w ostatnich 14 spotkaniach i nie pomógł im solidny występ gracza All Star - Chrisa Kamana (17 pkt i 10 zb.). Houston Rockets - Washington Wizards 98:94 (27:30, 21:23, 17:14, 33:27) C. Budinger 24, K. Lowry 17, L. Scola 16 - A. Blatche 31 (10 zb.), M. Miller 14 (12 zb.), J. McGee 13 Chicago Bulls - Phoenix Suns 105:111 (25:36, 35:21, 24:24, 21:30) D. Rose 23 (10 as.), F. Murray 23, T. Gibson 14 (10 zb.) - J. Richardson 27, S. Nash 22 (10 as.), A. Stoudemire 21 (11 zb.) Indiana Pacers - Sacramento Kings 102:95 (24:30, 23:26, 26:14, 29:25) D. Granger 33, T. Murphy 19 (13 zb.), E. Watson 10, R. Hibbert 10 - J. Thompson 18 (11 zb.), B. Udrih 18, T. Evans 17 (10 as.), C. Landry 17 (10 zb.) Philadelphia 76ers - Oklahoma City Thunder 93:111 (23:33, 22:23, 29:28, 19:27) E. Brand 22, A. Iguodala 21, J. Holiday 11 - K. Durant 26 (10 zb.), J. Green 16, N. Krstić 14 Milwaukee Bucks - Los Angeles Clippers 107:89 (26:19, 33:25, 23:24, 25:21) E. Ilyasova 20, B. Jennings 17, J. Stackhouse 16 - D. Gooden 20 (11 zb.), C. Kaman 17 (10 zb.), T. Outlaw 13 <a href="http://enbiej.blog.interia.pl/?id=1868354">Dyskutuj na blogu</a>