Najlepszym bilansem spotkań we własnej hali legitymują się obecnie koszykarze Utah Jazz. W Salt Lake City rozegrali do tej pory 29 spotkań, w których odnieśli aż 26 zwycięstw. Minimalnie gorsi są Dallas Mavericks (25-3) i Celtics (26-4). Tym razem liderzy Northwest Division pokonali Mavs 116:110. To 16. zwycięstwo Jazzmanów z rzędu na własnym parkiecie. Znakomity mecz rozegrał rozgrywający Deron Williams, który zaliczył aż 20 asyst (a także 17 punktów i 5 zbiórek). Williams był bliski wyrównania jednego z rekordów klubowych swojego genialnego poprzednika Johna Stocktona. W pierwszej połowie zanotował 14 asyst - o jedną mniej od najlepszego podającego w dziejach ligi w ciągu połówki meczu. Z dobrej strony pokazali się także Carlos Boozer (28 pkt) i Turek Mehmet Okur (20 pkt, 12 zbiórek). W zespole z Teksasu trójka zawodników zdobyła 20 i więcej punktów; najwięcej - 25- Josh Howard. Radość z wygranej zmącił nieco uraz Andrieja Kirilenki. Rosjanin w pierwszej kwarcie został brutalnie sfaulowany przez Dirka Nowitzkiego i musiał zakończyć swój występ już po niespełna pięciu minutach. Koszykarz poważnie stłukł biodro i został odwieziony do szpitala na prześwietlenie. Poniedziałek na parkietach NBA: Los Angeles Clippers - Philadelphia 76ers 80:106 New York Knicks - New Orleans Hornets 88:100 Utah Jazz - Dallas Mavericks 116:110