Wizards pokazali charakter. Czwarta kwarta rozpoczynała się przy 15-punktowym prowadzeniu Kings, ale goście zdołali odrobić stratę i mogli nawet rozstrzygnąć mecz w regulaminowym czasie. John Wall w ostatniej akcji jednak spudłował. Dogrywka początkowo toczyła się zgodnie z zasadą "kosz za kosz". "Królowie" jednak przestali trafiać, gdy do końca pozostały jeszcze ponad dwie minuty. Najlepszy w stołecznej drużynie, która wygrała czwarty mecz z rzędu, był Bradley Beal. Zdobył 38 punktów i miał 10 zbiórek. Wall dołożył 25 pkt i 12 asyst. Gortat natomiast na parkiecie przebywał 22 minuty i trafił jeden z trzech rzutów z gry. Jego dorobek uzupełnia dziewięć zbiórek i jedna asysta. Wśród pokonanych najlepszy był Willie Cauley-Stein - 20 pkt i 13 zbiórek. "Czarodzieje" z bilansem 40 zwycięstw oraz 24 porażek awansowali na drugie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Lepsi są tylko broniący tytułu Cleveland Cavaliers (42-21). Kolejne spotkanie Wizards rozegrają już w sobotę, na wyjeździe z Portland Trail Blazers (28-35). Wyniki piątkowych meczów NBA: Atlanta Hawks - Toronto Raptors 105:99 Charlotte Hornets - Orlando Magic 121:81 Chicago Bulls - Houston Rockets 94:115 Dallas Mavericks - Brooklyn Nets 105:96 Denver Nuggets - Boston Celtics 119:99 Milwaukee Bucks - Indiana Pacers 99:85 Minnesota Timberwolves - Golden State Warriors 103:102 Sacramento Kings - Washington Wizards 122:130 (po dogrywce)