43-letni Del Negro został zwolniony w maju przez Chicago Bulls, po tym jak w ciągu dwóch sezonów z "Bykami" odnotował 82 zwycięstw i 82 porażek. Clippers stracili trenera w lutym, gdy Mike Dunleavy został generalnym menedżerem tego klubu. Do końca rozgrywek regularnych prowadził ich dotychczasowy asystent Kim Hughes, jednak podał się do dymisji w kwietniu. Zespół z Los Angeles miał bilans 29-53, najgorszy od sezonu 1999-2000, w wyniku czego po raz piętnasty w ciągu 17 lat nie zakwalifikował się do fazy play off. W ubiegłorocznym drafcie do NBA Clippers zdobyli gracza z numer jeden z listy Blake'a Griffina, ale ten w wyniku kontuzji nie zagrał ani razu. Teraz wrócił do zdrowia i ma wzmocnić m.in. Chrisa Kamana, Barona Davisa i Erica Gordona. W ostatnich dniach nazwa tego klubu kilkakrotnie pojawiała się w amerykańskiej prasie, bowiem jego właściciele prowadzili rozmowy na temat pozyskania najlepszego gracza ligi LeBrona Jamesa, który ma status wolnego agenta.