Tegoroczny konkurs wsadów, jeden z najsłabszych w historii, zostanie zapamiętany bardziej ze względu na próby nieudane niż zakończone powodzeniem. Obi Toppin (New York Knicks) był najpewniejszy z konkurentów od początku do końca. W każdej z czterech ewolucji z piłką otrzymywał co najmniej 44 punkty. W jednej z nich odbił piłkę od tablicy, po zbiórce przełożył pod nogą i wsadził do kosza oburącz odwrócony tyłem do obręczy. W finale pokonał Juana Toscano-Andersona z Golden State Warriors. NBA. Weekend Gwiazd. Karl-Anthony Towns najlepszy w "trójkach" Konkurs rzutów za trzy punkty był popisem Karla-Anthony'ego Townsa, który w finale zgromadził 29 punktów, co jest drugim najlepszym wynikiem po osiągnięciu Stephena Curry'ego sprzed roku. W decydującej rozgrywce wyprzedził Luke'a Kennarda (Los Angeles Clippers) i Trae Younga (Atlanta Hawka) - obaj po 26. Środkowy Minnesota Timberwolves jest pierwszym zawodnikiem podkoszowym, który wygrał tę rywalizację, po Kevinie Love (2012) i pierwszym mierzącym co najmniej 211 cm, Niemcu Dirku Nowitzkim (2006). Konkurs zręcznościowy przeprowadzono w nowej formule. Dotychczasowe zmagania indywidualne zastąpiła rywalizacja trzyosobowych teamów. Najlepsza okazała się ekipa Cleveland Cavaliers w składzie: Jarrett Allen, Darius Garland, Evan Mobley przed teamem Rooks (Scottie Barnes, Cade Cunningham, Josh Giddey) i drużyną Antetokounmpo, którą tworzyli bracia Alex, Giannis i Thanasis. 71. Mecz Gwiazd NBA z udziałem drużyn, których kapitanami zostali LeBron James i Kevin Durant, odbędzie się z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu. Zobacz także: ENES KANTER FREEDOM NOMINOWANY DO POKOJOWEJ NAGRODY NOBLA