Obrońców tytułu do sukcesu poprowadził Manu Ginobili. Argentyńczyk rzucił 17 punktów, z czego 14 w drugiej połowie meczu. Lider Spurs, Tim Duncan uzbierał tym razem tylko 12 "oczek", ale zaliczył za to 13 zbiórek. Po tym zwycięstwie ekipa z San Antonio zapewniła sobie udział w tegorocznych playoffs. Niewątpliwie duży wpływ na końcówkę tego dramatycznego spotkania miało wyrzucenie z parkietu na 6 minut i 7 sekund przed końcem Bena Wallace'a. Najlepszy obrońca ligi, po własnym przewinieniu, zbyt gorączkowo narzekał na decyzję arbitra i Steve Javie postanowił skarcić takie zachowanie, odsyłając gracza Pistons do szatni. Najskuteczniejszym w szeregach "Tłoków" był Rasheed Wallace (17 pkt). Bob Sura poprowadził Atlantę Hawks do nieoczekiwanego zwycięstwa z New Orleans Hornets 84:76. Koszykarz Hawks zdobył 23 pkt i miał 15 zbiórek, co jest rekordem w jego karierze. W zespole z Atlanty z powodu kontuzji nie gra najlepszy strzelec Baron Davis. Nie wiadomo, czy będzie w stanie wystąpić w piątkowym meczu z drużyną Macieja Lampego Phoenix Suns. Hawks nie mają już szans na udział w play off, natomiast Hornets są już niemal pewni awansu. W meczu zespołów słabo spisujących się w tym sezonie Washington Wizards pokonali na wyjeździe Los Angeles Clippers 103:94. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Larry Hughes (30). Najwięcej dla Clippers rzucił Corey Maggette (25). Drużyna z Los Angeles doznała w ten sposób szóstej porażki z rzędu. Zobacz wyniki oraz zdobywców punktów w spotkaniach NBA z 25 marca