Według tamtejszych mediów do klubu właśnie dołączyło czterech nowych graczy, a w tej sytuacji zabrakło miejsca dla Kukocza jr, byłego reprezentanta Chorwacji juniorów. Jego statystyki były bardzo przeciętne, grał średnio 10 minut w meczu, zdobywał 2,5 pkt i miał 1,6 zbiórki (w 33 spotkaniach zanotował tylko 21 asyst i sześć przechwytów). Marin Kukocz zostaje na tym uniwersytecie, ponieważ jest studentem trzeciego roku. Nie wiadomo jednak, jak potoczą się jego dalsze losy sportowe. Już kilka lat temu wróżono mu ciekawą przyszłość ("to wielki talent, dysponuje dobrym rzutem za trzy punkty i świetnym dryblingiem, znakomicie kontroluje piłkę" - mówił jego ówczesny trener Paul Harris), jeszcze za czasów gry w zespole Highland Park na przedmieściach Chicago (tam mieszka chorwacka rodzina). Jego ojciec zapisał się do historii ekipy Bulls. W NBA zadebiutował w 1993 roku, a już w latach 1996-98 trzykrotnie sięgnął z "Bykami" po mistrzostwo. W 1996 roku uznano go najlepszym rezerwowym rozgrywek, tzw. NBA Sixth Man of the Year Award. Z kadrą Jugosławii, a później Chorwacji wywalczył wicemistrzostwo igrzysk olimpijskich, odpowiednio w Seulu (1988) i Barcelonie (1992). W dorobku ma również mistrzostwo świata (1990).