Z całą pewnością nie tak wyobrażali sobie sobotnią wyprawę na mecz kibice Toronto Raptors i Indiana Pacers - ich ulubieńcy w spokoju zagrali jedynie nieco ponad półtorej kwarty, po czym spotkanie musiało zostać przerwane. NBA. Ogień w hali Raptors. Kibice obejrzeli tylko cześć meczu W pewnym momencie na Scotiabank Arena w Toronto wybuchł bowiem pożar - płomienie objęły jeden z głośników zawieszonych pod dachem obiektu, najprawdopodobniej w wyniku spięcia elektrycznego. Co prawda ogień nie zaczął się przesadnie szybko rozprzestrzeniać, ale w takiej sytuacji oczywiście nie można było kontynuować koszykarskich zmagań. Zawodnicy obu ekip zostali poproszeni o powrót do szatni, a kibice o opuszczenie hali - i choć nie zareagowali przesadnie entuzjastycznie na taki rozwój wydarzeń, to ostatecznie opróżniono trybuny z blisko 20 tys. osób. Niestety nie zostali oni wpuszczeni potem z powrotem. NBA. Mecz Raptors - Pacers dokończono. Ekipa z Toronto zmiażdżyła oponentów Po ponad godzinie udało się jednak opanować sytuację - w Scotiabank Arena pojawili się strażacy, którzy zabezpieczali akcję gaśniczą, a ogień udało się ostatecznie zdusić w zarodku. Przy praktycznie pustej widowni Raptors dopełnili dzieła zniszczenia i wyraźnie pokonali Pacers 131-91, od początku zresztą kontrolując przebieg potyczki. Statystki punktowe zostały zdominowane przez gospodarzy - najwięcej oczek odnotował przy tym Kameruńczyk Pascal Siakam (23), dorzucając przy tym sześć zbiórek i siedem asyst. Tyle samo zbiórek i asyst dodał do swego konta Scott Barnes, który zdobył jednak "tylko" 19 pkt. Nigeryjczyk Precious Achiuwa trafił 18 pkt, sześć zb i cztery a. NBA. Kings wygrywają po dogrywce, Heat z kolejną przegraną W przypadku pozostałych spotkań szczególnie warte uwagi były zwłaszcza dwa mecze: Orlando Magic - Sacramento Kings oraz Miami Heat - Brooklyn Nets. Pierwsze starcie zakończyło się dopiero po dogrywce - górą okazali się ostatecznie "Królowie", którzy wygrali z "Magikami" 114-110. Tymczasem Heat, wciąż będące w czołówce Konferencji Wschodniej, zaliczyło czwartą porażkę z rzędu, ulegając "Siatkom" 95-110. W niedzielę wszyscy fani NBA w Polsce będą mieli szansę dość wcześnie obejrzeć pojedynek Detroit Pistons - New York Knicks. Mecz rozpocznie się o godz. 21.30. Zobacz także: Wdowa po Kobe Bryancie podpisała nową umowę NBA. Wyniki sobotnich spotkań Denver Nuggets - Oklahoma City Thunder 113:107 Cleveland Cavaliers - Chicago Bulls 94:98 Memphis Grizzlies - Milwaukee Bucks 127:102 Miami Heat - Brooklyn Nets 95:110 New Orleans Pelicans - San Antonio Spurs 103:107 Orlando Magic - Sacramento Kings 110:114 (po dogr.) Portland Trail Blazers - Houston Rockets 98:115 Toronto Raptors - Indiana Pacers 131:91