Koszykarz New York Knicks i sześciokrotny uczestnik Meczu Gwiazd żydowskie korzenie zawdzięcza matce Carrie.Problem w tym, że 30-letni zawodnik ma już za sobą grę w drużynie narodowej USA. Zdobył brąz na igrzyskach w Atenach w 2004 roku, ale od 2007 r. nie jest powoływany do kadry. Obecnie przebywa w Izraelu i prowadzi zespół koszykarzy Kanady na zawodach Makabiady, czyli międzynarodowej rywalizacji sportowców żydowskiego pochodzenia. W Jerozolimie spotkał się m.in. z Peresem. Gracz Knicks, który w ciągu pięciu lat zarobi w tym klubie 100 mln dolarów, swoje hebrajskie pochodzenie odkrył w 2010 roku. Od tej pory utrzymuje regularne kontakty z ojczyzną przodków, poznaje religię, kulturę i język. Miesiąc temu stał się jednym z udziałowców koszykarskiego klubu Hapoel Jerozolima. Miniony sezon w NBA nie był dla niego udany z powodu kontuzji i operacji prawego kolana. Rozegrał tylko 29 meczów, ale miał niezłe średnie 14,2 pkt i pięć zbiórek. W latach 2003-10 występował w Phoenix Suns, gdzie obecnie gra Marcin Gortat.