Spurs z bilansem 40 zwycięstw i 23 porażek w tabeli Konferencji Zachodniej zajmują szóste miejsce. Ostatnie sześć spotkań wygrali średnią różnicą blisko szesnastu punktów. Oprócz Leonarda w tych meczach bardzo dobrze spisywał się Tony Parker. Francuski rozgrywający zdobywał w nich średnio 20,5 pkt. We wtorek na swoim koncie zapisał 23 pkt i dziewięć asyst. - To ważna wygrana przeciwko silnej drużynie i bardzo mnie cieszy. Nie powinniśmy byli jednak doprowadzać do nerwowej końcówki - podkreślił Parker. Teksańczycy do przerwy wygrywali 61:41, ale na 3.44 min przed zakończeniem meczu ich przewaga stopniała do sześciu punktów. Wśród gości najlepszy był Kyle Lowry, który zdobył 32 pkt. "Ostrogi" poważny sprawdzian czeka w czwartek, kiedy w ich hali zjawi się LeBron James. We wtorek jego Cleveland Cavaliers nie miało większych problemów z rozbiciem na wyjeździe innej teksańskiej drużyny - Dallas Mavericks. "Kawalerzyści" wygrali 127:94, a James w niespełna półgodziny uzyskał 27 pkt, osiem asyst i siedem zbiórek. Goście po pierwszej kwarcie przegrywali pięcioma punktami, ale później kompletnie zdominowali wydarzenia na parkiecie. - Oprócz pierwszej części gry to był nasz najgorszy występ w tym sezonie. Popełniliśmy zbyt wiele błędów wynikających z braku koncentracji. To głównie moja wina i aż od tego boli mnie żołądek - przyznał trener Mavericks Rick Carlisle. W jego drużynie zwiódł przede wszystkim Dirk Nowitzki. Niemiec trafił tylko trzy z dziesięciu rzutów z gry. Kiedy w sierpniu podczas zgrupowania reprezentacji USA skomplikowanego złamania nogi doznał Paul George, mało kto dawał ekipie Indiana Pacers szanse na dobry wynik w tym sezonie. Podopieczni trenera Franka Vogela są jednak coraz bliżej gry w fazie play off, a ich gwiazdor zaliczył już kilka treningów z pełnym obciążeniem. We wtorek Pacers pokonali u siebie Orlando Magic 118:86. To było ich szóste zwycięstwo z rzędu i z bilansem 29-34 zajmują siódme miejsce w Konferencji Wschodniej. W tym meczu świetnie zagrał Rodney Stuckey. Rezerwowy rozgrywający zanotował 34 pkt i siedem asyst. Wyniki wtorkowych meczów w NBA: Indiana Pacers - Orlando Magic 118:86 Brooklyn Nets - New Orleans Pelicans 91:111 Dallas Mavericks - Cleveland Cavaliers 94:127 San Antonio Spurs - Toronto Raptors 117:107 Utah Jazz - New York Knicks 87:82 Los Angeles Lakers - Detroit Pistons 93:85