Po pierwszych meczach kampanii 2022/2023 Los Angeles Lakers mieli - według wyliczeń statystycznych - minimalne szanse na to, by nie skończyć swoich występów na parkietach NBA już w kwietniu. Sezon oczywiście był jednak długi i ostatecznie drużyna z Kalifornii, po przejściu przez zmagania play-in, wylądowała w upragnionych play-offach. Tutaj w pierwszej rundzie podopieczni Darvina Hama trafili na Memphis Grizzlies, których pokonali koniec końców w serii 4-2. Potem los postawił na ich drodze jednak naprawdę wymagających przeciwników, mistrzowską ekipą Golden State Warriors. Play-offy NBA. Lakers o krok bliżej do awansu, bezradni Warriors Tu jak na razie mamy małe zaskoczenie, bo po trzech potyczkach to "Jeziorowcy" są bliżej awansu do finału Konferencji Zachodniej i prowadzą 2-1 dzięki ostatniemu wysokiemu, bo wynoszącemu 127-97 zwycięstwu. Jest to o tyle znamienne, że przedtem to GSW zdominowali swoich oponentów na parkiecie i zwyciężyli 127-100. W nocy z soboty na niedzielę przed kibicami najbardziej popisał się Anthony Davis, który zaliczył double-double: 25 punktów i 13 zbiórek. Wśród "Wojowników" najlepiej wyglądał - bez niespodzianki - Stephen Curry (23 "oczka"), natomiast podium strzelców zamknął LeBron James, który po dosyć niemrawym początku ostatecznie zapisał na swoim koncie 21 pkt i był blisko triple-double (osiem zbiórek, osiem asyst). Play-offy NBA. Heat ograli Knicks, Butler znów pokazał się od najlepszej strony Warto nadmienić że nieco wcześniej, przed meczem LAL - GSW w szranki stanęli też przedstawiciele Miami Heat i New York Knicks. Tutaj jak na razie w serii triumfuje (2-1) organizacja z Florydy, która w nocy z 6 na 7 maja zatriumfowała nad NYK 105-86. W przypadku tej potyczki najlepszy na parkiecie był będący w niezmiennie świetnej formie Jimmy Butler, który zdobył 28 pkt. W przypadku Knicks najbardziej skuteczny był zaś Jalen Brunson z 20 "oczkami" na koncie. Rozgrywający do tego zaliczył też m.in. osiem asyst. Sochan zrobił sobie nietypowy tatuaż. Nawiązał do polskich korzeni Kolejny koszykarski hit już w niedzielny wieczór. Celtics powalczą z 76ers Jeszcze w tę niedzielę czekają nas kolejne emocje związane z NBA - o godz. 21.30 według czasu polskiego do kolejnej odsłony walki w play-offach staną wicemistrzowie ligi, Boston Celtics, oraz Philadelphia 76ers, w których składzie znajduje się MVP sezonu regularnego, Joel Embiid. O 02.00 z kolei dalsze zmagania rozpoczną Phoenix Suns i Denver Nuggets. Poza fazą play-off są już Milwaukee Bucks, wyeliminowani przez Heat. To o tyle ważne, że "Kozły", czempioni z 2021 r., byli wskazywani jako główni faworyci do zgarnięcia pierścieni mistrzowskich i w tym roku.