James w ostatnich tygodniach zmagał się z problemami zdrowotnymi, a mecz ze Spurs był dla niego okazją do powrotu na parkiet. Sochan przez długie fragmenty spotkania był oddelegowany do krycia jednego z najlepszych koszykarzy w historii tego sportu. Pokazał się z solidnej strony, chociaż James zdobył 21 punktów i był drugim najlepszym strzelcem swojego zespołu, po Anthonym Davisie(25 "oczek"). NBA. 13 punktów Jeremy`ego Sochana w meczu z Los Angeles Lakers Sochan był z kolei bliski uzyskania double-double. Polak zdobył łącznie 13 punktów, dokładając do tego dziewięć zbiórek, pięć asyst, cztery przechwyty, jeden blok, dwie straty i trzy faule. 19-latek trafił 5 na 11 rzutów z gry, a także miał 50% skuteczności z linii rzutów osobistych, trafiająć 2 na 4 próby. Ostatecznie Lakers wygrali w San Antonio 105:94, zaliczając swoją pierwszą wyjazdową wygraną w tym sezonie. Spurs przegrali natomiast siódmy mecz z rzędu, a drugi w przeciągu tygodnia z zespołem mistrzów NBA z 2020 roku. Najbliższym rywalem "Ostróg" również będzie drużyna z Los Angeles, bo w nocy z 26 na 27 listopada polskiego czasu obie drużyny zmierzą się w Staples Center. San Antonio Spurs 94:105 Los Angeles Lakeres(21:33, 20:26, 34:20, 19:26)(Jones 19, Vasell 18, Johnson 15 - James 25, Davis 21, Walker 18)