Russell Westbrook poprowadził Oklahoma City Thunder do wygranej 109:98 z Dallas Mavericks w NBA. Zdobył 45 punktów.
W składzie pokonanych zabrakło kilku podstawowych koszykarzy.
Westbrook trafił 16 z 29 rzutów z gry, w tym z cztery z ośmiu za trzy punkty. Tym razem zbyt wiele zabrakło mu do uzyskania triple-double; zapisał na koncie osiem zbiórek i trzy asysty.
Drużyna Thunder odniosła 28. zwycięstwo w sezonie (19 porażek) i zajmuje szóste miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Poniosła też stratę, bowiem kontuzji ręki doznał Enes Kanter. Do urazu doszło nie w trakcie gry, ale podczas przerwy, gdy ze złości uderzył w krzesło. Niektóre media piszą o złamaniu kości przedramienia.
W ekipie Mavericks nie wystąpiło kilku podstawowych zawodników, m.in. Dirk Nowitzki, Deron Williams i Wesley Matthews.
Atut własnej hali w czwartek wykorzystali także koszykarze Denver Nuggets (piąty triumf u siebie z rzędu), którzy pokonali Phoenix Suns 127:120. Nikola Jokic zdobył 29 punktów i miał 14 zbiórek, ale nie dograł do końcowej syreny z powodu kontuzji.
Po trzech kolejnych porażkach, drużyna Indiana Pacers na wyjeździe wygrała z Minnesota Timberwolves 109:103. Najskuteczniejszy wśród zwycięzców był Paul George (32 pkt), który - podobnie jak m.in. Westbrook - znalazł się wśród zawodników rezerwowych na Mecz Gwiazd. George zagra w ekipie Wschodu, Westbrook - Zachodu.
W składzie Timberwolves najlepszy był Karl-Anthony Towns - 33 pkt i 10 zbiórek. To jego 35. double-double w obecnych rozgrywkach. W tej klasyfikacji zajmuje trzecie miejsce.
Wyniki czwartkowych meczów:
Utah Jazz - Los Angeles Lakers 96:88
Denver Nuggets - Phoenix Suns 127:120
Oklahoma City Thunder - Dallas Mavericks 109:98
Minnesota Timberwolves - Indiana Pacers 103:109