Drużynie San Antonio Spurs od dawna nie zdarzyło się wygrać dwóch spotkań z rzędu w NBA, za to dosyć często odnotowuje ona dwie (lub nawet trzy) kolejne porażki. Tak też stało się w ostatnich dniach - "Ostrogi" najpierw uległy Detroit Pistons, by niedługo potem przegrać też z New Orleans Pelicans. Mecz z ekipą z Luizjany odbył się w nocy z niedzieli na poniedziałek według czasu polskiego i "Pelikany" nie zostawiły swym oponentom przesadnie wiele pola do popisu, triumfując 114:96, a więc różnicą blisko 20 "oczek". W zespole SAS nie zabrakło Jeremy'ego Sochana, z którego występem wiąże się pewna nietypowa sytuacja. Mocny początek reprezentacji Polski, a potem zderzenie z litewską ścianą. Spodek zawrzał przed mistrzostwami Europy Jeremy Sochan uchwycony w nietypowych okolicznościach. Nagranie już krąży po sieci W trzeciej kwarcie reprezentant Polski zaliczył dosyć widowiskowy blok, po którym wykonał rajd przez cały plac gry i na koniec spudłował w akcji, po czym potknął się o jedną z band i - próbując utrzymać równowagę - wbiegł między siedzenia kibiców. Ostateczny efekt był taki, że jednemu z fanów zrzucił przypadkowo na ziemię... kawałek kurczaka, który następnie podniósł i odstawił z powrotem do pudełka, co zdołała uchwycić kamera. "Co to miało być?" - zapytał jeden z komentatorów amerykańskiej telewizji i trzeba przyznać, że cała scena była faktycznie naprawdę kuriozalna. Zdobyła ona zresztą pewną popularność w mediach społecznościowych. Co do ogólnego występu Sochana, to ten znów nie załapał się do pierwszej piątki Spurs, a na parkiecie spędził łącznie 21 minut z niedużym okładem, notując cztery pkt, osiem zbiórek, trzy asysty, jeden przechwyt oraz wspomniany już blok. To nie są wciąż wymarzone dla Polaka liczby, ale jego grę w obronie bez dwóch zdań należy tu docenić. Potężny cios w klub Sochana. Koniec sezonu dla gracza, jest komunikat NBA. Spurs czeka niebawem rewanż z Pelicans "Ostrogi" swój kolejny mecz rozegrają z... Pelicans. Ten swoisty rewanż dojdzie do skutku 26 lutego o godz. 02.00 według czasu środkowoeuropejskiego. SAS to na ten moment 12. ekipa Konferencji Zachodniej, do fazy play-in awansuje się zaś po zajęciu co najmniej 10. miejsca w tabeli.