Lider "Celtów" nie grał z powodu kontuzji od 25 stycznia. Przez uraz opuścił także niedzielny Mecz Gwiazd NBA. W pierwszym po powrocie spotkaniu przebywał na parkiecie przez blisko 21 minut, w czasie których uzbierał 4 punkty, 8 zbiórek, 2 przechwyty i blok. "Bryłki" do zwycięstwa poprowadził niezawodny duet Carmelo Anthony - Allen Iverson. Pierwszy zdobył 29 punktów, drugi dorzucił o "oczko" mniej. Kapitalnie wspierał ich najlepszy obrońca poprzedniego sezonu Marcus Camby. Środkowy Denver był o krok od triple double kończąc mecz z dorobkiem 11 punktów, 13 zbiórek i aż 9 bloków. W zespole z Bostonu najwięcej punktów - 24 - zdobył Paul Pierce. Porażkę zanotował także zespół legitymujący się drugim bilansem w lidze - Detroit Pistons. "Tłoki" uległy w Palace of Auburn Hills Orlando Magic 85:103, mimo że lider gości Dwight Howard nie miał najlepszego dnia. Zwycięzca sobotniego konkursu wsadów, który średnio notuje po blisko 22 punkty i 15 zbiórek w każdym spotkaniu tym razem zdobył tylko osiem punktów i tyle samo zbiórek. Dziewiąte zwycięstwo z rzędu zanotowali koszykarze Houston Rockets. "Rakiety" dzięki bardzo dobrej grze Yao Minga (16 punktów, 14 zbiórek) i rozgrywającego Rafera Alstona (22 pkt) ograły Cleveland Cavaliers 93:85. Wicemistrzom nie pomógł tym razem świetny wynik MVP Meczu Gwiazd LeBrona Jamesa (26 punktów, 13 zbiórek, 11 asyst). Wtorek na parkietach NBA: Washington Wizards - New York Knicks 100:113 (po dogrywce) Cleveland Cavaliers - Houston Rockets 83:93 Detroit Pistons - Orlando Magic 85:103 Minnesota Timberwolves - Philadelphia 76ers 104:88 San Antonio Spurs - Charlotte Bobcats 85:65 Denver Nuggets - Boston Celtics 124:118 Utah Jazz - Golden State Warriors 119:109 Portland Trail Blazers - Sacramento Kings 94:105 Seattle SuperSonics - Memphis Grizzlies 108:101 Los Angeles Lakers - Atlanta Hawks 122:93