Potworny uraz, niesamowity pech. Cała hala była w szoku, oto diagnoza
Taylor Hendricks, 20-letni zawodnik Utah Jazz, z całą pewnością nie tak wyobrażał sobie początek sezonu 2024/2025 w NBA - drugoroczniak z dużym prawdopodobieństwem po zaledwie trzech występach będzie musiał... zakończyć swój udział w tej kampanii ekipy z Salt Lake City, a wszystko to z powodu naprawdę makabrycznego urazu, jakiego doznał w spotkaniu z Dallas Mavericks. Jego pech był tu wręcz przeogromny...
Powiedzieć, że Utah Jazz zaczęło nowy sezon NBA słabo, to jak nic nie powiedzieć - drużyna ta bowiem w pierwszych trzech spotkaniach odnotowała łącznie trzy porażki i najpierw uległa Memphis Grizzlies, potem została rozbita przez Golden State Warriors, a następnie nie zdołała też pokonać Dallas Mavericks.
W tym ostatnim przypadku wicemistrzowie ligi z ubiegłej kampanii wygrali dokładnie ośmioma punktami - 110:102, natomiast po końcowej syrenie i tak mówiło się zdecydowanie więcej nie o samym rezultacie, a o... koszmarnej kontuzji jednego z graczy.
Koszmar koszykarza, to była chwila wielkiego strachu. Hendricks ma nie zagrać do końca sezonu
W trakcie trzeciej kwarty, podczas jednego z ataków "Jazzmanów", silny skrzydłowy Taylor Hendricks ruszył pod kosz "Mavs" i... poślizgnął się, stawiając lewą nogę na parkiecie, po czym upadł nieszczęśliwie w taki sposób, że uszkodził nogę prawą. Całe zdarzenie wyglądało tak:
Od razu było wiadomo, że mowa tu o poważnym urazie - kibice i zawodnicy obu zespołów wręcz łapali się za głowę, widząc to, co się stało. Hendricks został zniesiony z placu gry na noszach, a później nadeszły też kolejne smutne wieści - Utah Jazz poinformowało, że 20-latek zwichnął kostkę i, co istotniejsze, złamał prawą kość strzałkową. Jak podaje Tim MacMahon z ESPN, oznaczać to będzie prawdopodobnie koniec sezonu dla koszykarza...
"To wspaniały dzieciak, postaramy się teraz skupić na nim i na jego zdrowiu. Podtrzymać go na duchu w momencie, gdy rozpoczyna swoją ścieżkę do powrotu do zdrowia" - oświadczył szkoleniowiec UJ, Will Hardy.
Utah Jazz niebawem zagra z zespołem Jeremy'ego Sochana
Utah Jazz swój kolejny mecz rozegrają 30 października o godz. 02.00 czasu polskiego i zmierzą się wówczas z Sacramento Kings. 1 listopada, o tej samej porze, ekipa spod znaku nutki spróbuje tymczasem swoich sił przeciwko San Antonio Spurs Jeremy'ego Sochana, który ostatnio jest w kapitalnej formie.