Niewykluczone, że 36-letni Parker, który w tym sezonie przekroczył granicę 7 tys. asyst, będzie chciał zmienić klub. Powiedział, że jego szanse na pozostanie w Karolinie Północnej to 50 procent. Jest związany kontraktem z tym klubem do 2020 r. - Nie chcę grać w drużynie odbudowującej się. Chcę być częścią zespołu, który przynajmniej walczy o play off. Będę się czuł dziwnie nie będąc w tym roku w play off - powiedział Parker, który do 2018 roku występował w jednym klubie - San Antonio Spurs. Przyszłość Hornets zależy w dużej mierze od decyzji gwiazdy Kemby Walkera (zagrał we wszystkich 82 spotkaniach i zdobywał średnio 25,6 pkt), który może latem opuścić klub, co zmusiłoby jego właścicieli (jednym z nich jest Michael Jordan) do gruntownej przebudowy drużyny. Parker, który w maju skończy 37 lat, rozegrał 56 meczów w barwach "Szerszeni" i uzyskiwał średnio 9,5 pkt oraz 3,7 asyst.